Łódź: Tunel średnicowy – początek decydującej fazy

– Wybrnęliśmy ze wszystkich trudności między wykonawcą a inwestorem – podkreślił minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Podpisano dwa ważne aneksy: pierwszy – wart ok. 170 mln zł – dotyczy wzmacniania gruntu pod kamienicami w centrum Łodzi. – Dzięki temu możemy ze spokojem patrzeć zarówno za inwestycję, jak i na przyszłość kamienic i ich mieszkańców – twierdzi polityk. Jeden z wpisanych do aneksu kamieni milowych to wznowienie pracy większej tarczy TBM („Katarzyny”) nie później, niż 21 czerwca.

– Kiedy przejmowaliśmy władzę po wyborach, nie działo się dobrze, jeśli chodzi o te relacje – ale wszystko udało się naprawić. Dbamy o płynność finansową na tym kontrakcie. Dialog między wykonawcą a inwestorem oraz BGK wkroczył na właściwe tory – twierdzi minister. Zastrzyk gotówki ma też pozwolić na zaspokojenie roszczeń podwykonawców PBDiM Mińsk Mazowiecki.

Kilka tygodni temu podpisano drugi aneks, dotyczący harmonogramu. Koniec 2026 r., deklarowany wcześniej jako termin ukończenia prac budowlanych, ma być datą uruchomienia linii – roboty mają zakończyć się w czerwcu, a etap doposażania i certyfikacji ma trwać ok. pół roku (wcześniej podawano mniej więcej rok). – W grudniu 2026 r. pociągi pojadą tunelem średnicowym. Walczymy o to, by pod koniec czerwca pojechały pierwsze pociągi testowe – deklaruje wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.

Według przedstawicieli resortu dopiero po zakończeniu budowy zrealizowana w latach 2012-2016 budowa dworca Łódź Fabryczna nabierze sensu. – Tunel pomieści nawet 300 pociągów na dobę. Do systemu kolejowego włączymy w ten sposób nawet kilkanaście milionów pasażerów rocznie – twierdzi Malepszak. Jak dodał, spodziewa się włączenia Łodzi w siatkę kolejowych połączeń międzynarodowych.