Łódzka Kolej Aglomeracyjna podjęła decyzję o uruchomieniu w dniu Święta Wojska Polskiego dodatkowego pociągu do Warszawy w śladzie jednego z porannych kursów. Skład wyruszy ze stacji Łódź Widzew pięć minut po odjeździe głównego pociągu. Chodzi o uniknięcie przepełnienia składu, które w warunkach epidemii stanowiłoby poważne niebezpieczeństwo.
Według prezesa spółki Janusza Malinowskiego jest to pierwszy w historii ŁKA przypadek uruchomienia pociągu bisowego. – Wcześniej w przypadku dużego zainteresowania pasażerów jedynie wzmacnialiśmy składy – informuje prezes. Tym razem jednak nie byłoby to możliwe: jednostki Flirt produkcji Stadlera można łączyć ze sobą najwyżej w trakcji potrójnej, a skład porannego Sprintera do stolicy będzie liczył właśnie trzy jednostki (
„Pogonowski”, „Marszałek” i „Stulecie Województwa Łódzkiego”).
Co trzeba było zrobić, by uruchomić pociąg dodatkowy w takiej formule? – Zamówienie trasy w PKP PLK na 24, a nawet 48 godziny przed odjazdem pociągu nie jest łatwe. W tym przypadku jednak zarządca infrastruktury wykazał dobrą wolę za którą dziękujemy – mówi prezes. Jak wspomina, decyzja o uruchomieniu „bisowego” pociągu zapadła wczoraj. Powodem takiej decyzji były spodziewane duże potoki pasażerów, chcących udać się do Warszawy na obchody rocznicowe, i związane z tym ryzyko epidemiologiczne. – Przede wszystkim dbamy o bezpieczeństwo pasażerów – podkreśla Malinowski.
Dodatkowy pociąg będzie zestawiony z dwóch jednostek Flirt 3. Przez większość trasy będzie jechał w odległości czasowej ok. 5 minut za głównym pociągiem. W odróżnieniu od niego wyruszy jednak nie ze stacji Łódź Fabryczna, ale z Widzewa (odjazd – 10.10).
ŁKA spodziewa się dalszego stałego wzrostu potoków pasażerskich. Z myślą o tym połowa posiadanych przez przewoźnika Flirtów będzie
rozbudowana o trzeci, środkowy człon. Liczba dostępnych miejsc siedzących zwiększy się w ten sposób ze 120 do 180. Przedłużanie pierwszej z 10 jednostek
już się rozpoczęło.