W ramach obecnego rozkładu jazdy pociągi z Kutna do Płocka kursują na całej trasie bez komunikacji zastępczej. Jest to związane ze zwiększeniem przepustowości modernizowanej stacji Kutno, ważnego węzła na przecięciu kilku linii, w tym magistrali E20. Od niedawna podróżni korzystają z kolejnej krawędzi peronowej.
Prace modernizacyjne na magistrali E20 w obrębie powstającego Lokalnego Centrum Sterowania Kutno, a więc pomiędzy Barłogami a Żychlinem, są mocno opóźnione. Jak poinformowały pod koniec zeszłego roku PKP PLK,
roboty potrwają do czwartego kwartału 2021 r., a więc o rok dłużej, niż założono w pierwotnym harmonogramie. Choć zgodnie z początkowymi ustaleniami obecnie linia powinna już mieć docelowe parametry, pasażerowie wciąż muszą liczyć się z istotnymi utrudnieniami w ruchu, w tym także na innych liniach wychodzących z węzłowej stacji w Kutnie.
Bez przesiadki na autobus Prace postępują jednak naprzód, co przełożyło się niedawno na pewne pozytywne zmiany w rozkładzie jazdy. – W Kutnie podróżni korzystają już z dwóch zmodernizowanych peronów: nr 3 i nr 4. Od początku bieżącego roku udostępniono tor przy drugiej krawędzi peronu nr 3, co umożliwiło bezpośrednie połączenia między Kutnem a Płockiem bez komunikacji zastępczej – mówi Martyn Janduła z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Aktualnie podróżni są więc odprawiani z czterech torów leżących przy dwóch peronach – to wciąż zaledwie połowa nieco ponad torów normalnego układu stacji (przed rozpoczęciem robót ruch prowadzony był z siedmiu torów). Do tego jeden z torów z uwagi na konieczność zachowania dojścia do dworca nie może być wykorzystywany do obsługi pociągów przelotowych (to tam przystają właśnie kursy Kolei Mazowieckich z Sierpca). – Ze względu na prowadzone prace ograniczona jest przepustowość – przyznaje nasz rozmówca. Dodaje, że trwa przebudowa dwóch peronów położonych od strony dworca – oznaczonych numerami 1 i 2.
Trwa budowa dwóch kolejnych peronów – Ułożone są już m.in. ścianki peronowe, obecnie montowane są metalowe konstrukcje pod zadaszenie – relacjonuje przedstawiciel PKP PLK. Trwa też remont przejścia podziemnego, w którym zainstalowane zostaną windy. Teraz tunel jest całkowicie wyłączony z eksploatacji. Z dworca na peron nr 3 trzeba więc dojść po tymczasowej ścieżce w poziomie torów (co nie jest dużym problemem, bo nie są one użytkowane). Również z peronu trzeciego na czwarty trzeba przedostawać się przejściem naziemnym – tu już przez czynne tory magistrali.
– Równocześnie z peronami przebudowywane są na stacji także tory i sieć trakcyjna – mówi Martyn Janduła. Wykonawca, konsorcjum ZUE, Budimex i Strabag, miał zgodnie z informacjami zarządcy infrastruktury zakończyć już prace na torach przy zmodernizowanych peronach. Do finalizacji kontraktu droga wciąż jest jednak jeszcze daleka.