Aranżacja wnętrza jest niecodzienna – przyznały w komunikacie prasowym Koleje Ukraińskie, opisując nową koncepcję modernizacji kuszetek kategorii „plackart”. Bezprzedziałowe wnętrze, jakie znamy od dziesięcioleci, miałoby zostać zastąpione układem jednoosobowych „kapsuł” oddzielonych od reszty przestrzeni przegrodami i zasłonami. Nadal nie byłoby więc klasycznych przedziałów, ale pasażerowie mogliby liczyć na więcej intymności – przekonuje przewoźnik.
Koleje Ukraińskie (Ukrzaliznycia, UA) zapowiadają dość intensywny program wymiany taborowej. Ma on opierać się m.in. o
zakupy nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych do obsługi pociągów podmiejskich i regionalnych. Od kilku lat na liniach dalekobieżnych kursują znane z Przemyśla składy Hyundai Rotem, ale wciąż większość kursów międzymiastowych obsługiwana jest składami wagonowymi. Przewoźnik zapewnia, że zmiany będą dotyczyć także tego segmentu floty.
Leżanki mają być nieco dłuższe i szersze Oleksandr Kamyszyn, prezes zarządu UZ, poinformował ostatnio, że spółka opracowała projekt zmodernizowanego wagonu plackartnego. To charakterystyczny dla krajów b. ZSRR rodzaj bezprzedziałowej kuszetki z leżankami umieszczonymi równolegle i prostopadle do osi wagonu bez drzwi pomiędzy kolejnymi boksami. Plackarty stanowią podstawową klasę wagonu w komunikacji dalekobieżnej UZ i najczęściej są najtańszą opcją przemieszczania się na większe odległości (wyższe opłaty pobierane są w przedziałowych kuszetkach „kupe” i w wagonach sypialnych; niższe w wagonach z miejscami do siedzenia różnych kategorii, te jednak nie zawsze są włączane do składów pociągów, zwłaszcza długodystansowych).
Na razie koncepcja nowej „plackarty” ma charakter wstępny i ma zostać rozwinięta w przyszłym roku. W założeniach UZ jest wyrównanie komfortu korzystania z poszczególnych miejsc (dziś miejsca ułożone równolegle do osi toru traktowane są jako gorsze). Wydłużone i poszerzone mają zostać leżanki, a ich liczba zostanie nieznacznie zmniejszona – z 54 do 52.
Trochę więcej prywatności Podróżujący mają zyskać nieco więcej intymności. Choć charakter bezprzedziałowej kuszety ma nie być zmieniany, zamontowane mają zostać zasłony pozwalające na odizolowanie się od otoczenia. Każdy pasażer ma mieć też dostęp do oddzielnego panelu sterowania oświetleniem, w tym nocnym. Przy leżankach pojawią się też gniazdka elektryczne i złącza USB, których dziś bardzo brakuje podróżnym korzystającym ze smartfonów czy komputerów.
Próba przearanżowania wnętrza kuszety jest na razie na etapie wstępnym. Czy zostanie wdrożona w życie? Czas pokaże – ambitne plany UZ wciąż kontrastują z niepewną sytuacją przedsiębiorstwa.