Zarząd województwa śląskiego podpisał z Kolejami Śląskimi umowę na realizację kolejowego transportu publicznego na terenie całego województwa. Będzie obowiązywała od 1 stycznia 2013 do 31 grudnia 2015 roku. Spółka przejmie zadania od Przewozów Regionalnych.
Zarząd województwa śląskiego zdecydował w czerwcu o zakończeniu wraz z końcem roku współpracy ze spółką, co będzie oznaczało likwidację Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Przewozy w województwie przejmą Koleje Śląskie. Nastąpi to już 9 grudnia, bo do obecnej umowy z Kolejami Śląskimi został podpisany stosowny aneks.
- Przez trzy lata Koleje Śląskie otrzymają z budżetu Województwa ok. 470 mln zł dofinansowania. W tym czasie przejadą z pasażerami blisko 30 mln km, co można przełożyć na 750 okrążeń Ziemi wzdłuż równika - informuje rzecznik spółki Adam Warzecha. Kwota dofinansowania będzie zwiększać się co roku - wraz ze wzrostem pracy eksploatacyjnej przewoźnika. Praca eksploatacyjna szacowana jest w kolejnych latach na: 9,85 mln pociągokilometrów, 9,95 mln pockm i 10,1 mln pockm. Przekłada się to na dopłaty do 1 pociągokilometra w kwocie: 15,30 zł w roku 2013, w następnym roku - 15,76 zł i w roku 2015 - 16,15 zł. Umowa umożliwia także Kolejom Śląskim wykonywanie pracy przewozowej poza granicami Województwa Śląskiego w przypadku zawarcia przez Samorząd Województwa planowanych porozumień z województwami ościennymi.
Umowa określa także możliwość wyciągania konsekwencji przez zarząd województwa w przypadku, gdy spółka w sposób nienależyty będzie realizować swe usługi przewozowe. Kary umowne można nakładać za m.in. brak punktualności – tutaj graniczny jest wskaźnik na poziomie 92%, gdzie jako opóźnione uznaje się te pociągi, które dojadą do celu 10 i więcej minut po planowanym czasie. Urząd Marszałkowski może pociągnąć przewoźnika do odpowiedzialności za brak komunikacji zastępczej w przypadku problemów na trasie. Kary można nałożyć także za zły stan techniczny i sanitarny taboru, a także uruchomienia bez zgody Urzędu Marszałkowskiego pociągów o mniejszej liczbie miejsc lub niższym standardzie, niż jest to określone w obowiązujących planach przewoźnika.
Przewoźnik może mieć jednak spore problemy taborowe. Obecnie do dyspozycji spółki jest około 20 składów - Koleje Śląskie sukcesywnie gromadzą tabor w celu sprawnego obsłużenia przewozów na terenie całego województwa. Niedawno przewoźnik rozstrzygnął przetarg na 6 nowoczesnych EZT, które ma dostarczyć bydgoska Pesa. W dniu dzisiejszym upłynął termin otwarcia ofert w ogłoszonym przez Koleje Śląskie postępowaniu na dostawę 36 modernizowanych spalinowych zespołów trakcyjnych. W związku z tym, że nie wpłynęła w nim żadna oferta w najbliższym czasie przewoźnik ogłosi ponowne postępowanie w tej sprawie - obiecuje Adam Warzecha. - W przygotowaniu są również przetargi na dzierżawę lokomotyw i wagonów. Ponadto Województwo Śląskie ogłosiło przetarg na jeden pojazd typu EN57AKŚ, który zasili tabor Kolei Śląskich - przypomina rzecznik.