We wtorek 16 października otwarto oferty złożone w przetargu na wybór inżyniera kontraktu dla budowanego zaplecza technicznego Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. O zamówienie starało się pięć firm i konsorcjów z Polski oraz zagranicy.
Najtańszą ofertę, w cenie poniżej miliona złotych (971,7 tys.), złożył poznański Grontmij Polska. Koszt najdroższej z propozycji (konsorcjum ECM Group Polska oraz hiszpańskiej firmy Ingenieria IDOM Internacional) o ponad 200 tys. zł przekroczył limit ustalony przez zamawiającego (spółka ŁKA jest gotowa zapłacić do 2 641 415,31 zł brutto). Według harmonogramu obiekt powinien powstać do końca maja 2014 r. Odbiór końcowy po okresie rozliczeniowo-gwarancyjnym zaplanowano na 30 czerwca 2015 r.
Maciej Głowacki, prezes ŁKA, zapewnia, że rozstrzygnięcia przetargu na projektowanie i budowę Zaplecza technicznego można spodziewać się w najbliższych kilku dniach. - Wybrany przez nas wykonawca będzie przez okres zimowy przygotowywał dokumentację. Wiosną przyszłego roku otrzyma pozwolenie na budowę. Wtedy też zacznie się właściwa część prac: budowa układu torowego (łącznie ok. 1092 metrów toru), czterostanowiskowej hali, infrastruktury drogowej i instalacji towarzyszących - wylicza prezes.
Zaplecze powstanie na terenie rozebranej wiosną br. grupy torów rozrządowych stacji Łódź Widzew, na północ od budynku dworca i peronów. Pracownicy ŁKA będą mogli dostać się na jego teren przy pomocy służbowego przejścia podziemnego. Będzie ono przedłużeniem ogólnodostępnego tunelu, prowadzącego na perony zmodernizowanej stacji. - Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie w trosce o bezpieczeństwo naszego personelu - mówi prezes Głowacki.
Obiekt, który zbuduje Karmar, ma mieć zaplecze socjalne, magazynowe i warsztatowe, oraz zostać wyposażona w maszyny i urządzenia służące do utrzymania pojazdów do poziomu P3 włącznie. Wykonawca musi też włączyć ją w układ stacji Łódź Widzew, oraz zbudować drogi dojazdowe do zakładu. Zaplecze ma też zostać wyposażone w podczyszczalnię ścieków. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.