PKP PLK poinformowała o postępach prac na odcinku E59 Czempiń – Rawicz (granica woj. dolnosląskiego). Pasażerowie korzystają z 20 peronów, wymieniono już 80% infrastruktury.
Zasadnicze prace na objętym modernizacją odcinku linii kolejowej Poznań – Wrocław, między Czempiniem a granicą województwa dolnośląskiego, po
opóźnieniu harmonogramu, planowane są do końca roku. Jak podaje inwestor, na trasie wymieniono już 80% infrastruktury – to ponad 100 km torów i sieci trakcyjnej. Dokładnie tę samą wartość
podawano już w czerwcu tego roku. Jak informuje PLK, modernizowany jest obecnie drugi tor między Starym Bojanowem a Lesznem oraz między Bojanowem a Rawiczem.
Jak podaje PKP PLK, pomiędzy Czempiniem a Dolnym Śląskiem oddano już 20 nowych peronów na 5 stacjach i 6 przystankach. Nowe perony są w Rawiczu, Bojanowie, Rydzynie, Kaczkowie, Lesznie, Starym Bojanowie, Przysiece Starej, Kościanie i Starych Oborzyskach. W Lipnie Nowym i Górce Duchownej budowane są perony przy drugim torze. Na peronach są wiaty, ławki oraz czytelne oznakowanie i jasne oświetlenie. Dla osób niewidzących i niedowidzących ułatwieniem są ścieżki naprowadzające.
Perony są dostępne dla osób mających trudności z poruszaniem się. Z nowych i wyremontowanych przejść podziemnych z windami można korzystać w Kościanie, Starym Bojanowie i Lesznie. Budowany jest ostatni segment przejścia podziemnego na stacji Leszno. Przejście podziemne połączy dworzec, perony i ul. Towarową, co ułatwi dostęp do pociągów i usprawni komunikację w mieście. Jak jednak poinformowano na briefingu prasowym, przejście nie zostanie otwarte do końca roku, a z opóźnieniem. - Przejście podziemne jest to zadanie dodatkowe, które nie było w pierwotnej umowie z wykonawcą. Dopiero po przełączeniu kolejnych faz wykonawca może realizować prace związane z budową tego wyjścia wschodniego. Planujemy oddać je do użytku do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Opóźnienie jest związane też z planowaną odbudową wiaty zabytkowej, która była na drugim peronie. Stanie ona na wysokości dawnego budynku ekspedycji. Nawet jeśli przejście udałoby się wykonać wcześniej to i tak nie byłoby możliwości puścić podróżnych przez plac budowy. Najpierw musimy zakończyć budowę wiaty wraz z całą infrastrukturą -
zaznaczył Jarosław Szczepaniak, dyrektor projektu PKP PLK cytowany przez lokalne media.
Jesienią bezpieczne, dogodne dojście pod torami mają zyskać podróżni w Bojanowie oraz w Rawiczu.