CRRC ZELC przejmuje Vossloh Locomotives. Chiński gigant wchodzi do Europy!

Porozumienie zostało podpisane 26 sierpnia w Kilonii. Chińska spółka z Grupy CRRC przejmuje niemieckiego producenta taboru kolejowego wraz z jego podmiotami zależnymi. Razem ze zlokalizowaną w Wiedniu spółką CRRC ZELC Verkehrstechnik GmbH mają one tworzyć samodzielny podmiot w ramach chińskiej megakorporacji. Przejęcie niemieckiego producenta będzie wymagało jeszcze zgody władz europejskich i chińskich, ale spółka nie podaje szczegółów procedur jakie muszą zostać spełnione. Sfinalizowanie transakcji może zająć jeszcze kilka miesięcy.

Zostaje nazwa. Dalszy rozwój pod chińskimi skrzydłami

Zgodnie z podpisaną umową nazwa Vossloh pozostanie w użyciu jeszcze przez jakiś czas. Nie są też planowane żadne zmiany w strukturze spółek oraz w zakładach w Kilonii i Moers. Vossloh zapewnia, że celem nowego właściciela jest zachowanie i dalsze wykorzystywanie wiedzy i doświadczenia niemieckich inżynierów, a w przyszłości wspólne rozwijanie nowych produktów. – To bardzo ważne wydarzenie dla 600 naszych pracowników w całej Europie. Nasz niezwykle nowoczesny zakład w Kiel może się pochwalić dobrą sytuacją w zakresie zamówień – podkreśla dr. Bernd Hoppe, prezes zarządu Vossloh Locomotives.

Wartość transakcji nie została na razie podana i będzie znana dopiero po zakończeniu szczegółowych ustaleń pomiędzy stronami. Za decyzją Vossloh AG o sprzedaży spółki odpowiedzialnej za produkcję lokomotyw stoi chęć skupienia się na działalności związanej z infrastrukturą kolejową. W latach 2015 i 2017 sprzedane zostały już inne podmioty nie związane z tym segmentem działalności. – Po długich i trudnych negocjacjach udało się nam zakończyć proces sprzedaży. Uznaliśmy, że CRRC ZELC, który posiada niezbędne zasoby by dalej z sukcesami rozwijać spółkę, będzie optymalnym partnerem strategicznym dla Vossloh Locomotives – podkreśla Andreas Busemann, prezes Vossloh AG.

Chiny rosną w Europie

To pierwsze przejęcie europejskiego producenta taboru kolejowego przez podmiot z Chin, które znacząco wzmacnia pozycję Państwa Środka na unijnym rynku transportowym. Nie jest to jednak pierwszy przejaw aktywności CRRC.

CRRC ZELC podpisało już wcześniej umowę z Kolejami Niemieckimi (Deutsche Bahn) na dostawę 20 lokomotyw manewrowych. W przetargu rozpisanym w 2017 roku nie wpłynęła ani jedna oferta od producentów z Europy. DB poszukiwało lokomotyw o napędzie hybrydowym, dopuszczonych do przejazdów w niskich tunelach. CRRC był wówczas jedynym oferentem.

Chiński producent dostarczy także pociągi dla czeskiego Leo Expressu. Niedawno przewoźnik ten zaprezentował pierwsze zdjęcia nowego pojazdu, który produkuje dla niego CRRC. Nad Wełtawą hybrydowy zespół trakcyjny ma się pojawić w drugiej połowie tego roku, a co jeszcze ciekawsze, będzie można go zobaczyć już niedługo na targach TRAKO w Gdańsku. Maksymalna wartość tego kontraktu może wynieść ponad 5 miliardów koron (828 mln zł).

CRRC ZELC dostarczy nowe składy także największemu prywatnemu konkurentowi ÖBB – Westbahn. Choć przewoźnik trasę Wiedeń – Salzburg obsługuje zaledwie dwuletnimi jednostkami, to według austriackiego dziennika Der Standard, jego rada nadzorcza dała zielone światło dla zakupu 15 do 17 nowych składów zespolonych z Chin. Kupione w 2017 roku najnowsze piętrowe składy Stadlera mają zaś zostać sprzedane, najprawdopodobniej państwowym Kolejom Austriackim (ÖBB).

Siemens i Alstom osobno wobec CRRC

Warto przypomnieć, że na początku roku Komisja Europejska nie zgodziła się na połączenie dwóch kolejowych gigantów – Siemensa Mobility i Alstomu. Oba koncerny zapowiedziały koniec starań o połączenie. Decyzję, której mało kto się spodziewał, Komisja Europejska opublikowała 6 lutego. Unijna instytucja obawiała się zmonopolizowania dwóch segmentów rynku kolejowego przez połączony podmiot: branży sterowania ruchem kolejowym i produkcji pociągów dużych prędkości. 

Obaj europejscy producenci argumentowali, że tylko takie połączenie może zapewnić możliwość konkurowania z chińskim CRRC.