W Chechle Pierwszym w województwie łódzkim, kierująca osobówką zignorowała sygnalizację świetlną i wjechała na przejazd kolejowy przy zamykających się rogatkach. Pomimo, że jeden z pasażerów pomógł w podniesieniu szlabanu, to kierująca za swój wyczyn została ukarana. Jednak sytuacja mogła zakończyć się tragicznie.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 5 sierpnia, ale Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach poinformowała o nim dopiero dzisiaj. Doszło do niego przed godz. 17 we wsi Chechło Pierwsze (powiat pabianicki).
42-latka, która kierowała autem marki Volvo, ignorując czerwone światło sygnalizacji, wjechała na przejazd kolejowo-drogowy na skrzyżowaniu ulicy Karniszewickiej i Podmiejskiej. Kiedy rogatki się opuściły, osobówka wraz trzema osobami utknęła na torowisku.
17-letnia córka kobiety wyszła z samochodu i podniosła szlaban umożliwiając tym samym wycofanie się z torowiska. W chwili zdarzenia – jak przekazali mundurowi – w aucie znajdowała się również 8-letnia dziewczynka. Kilkanaście sekund później przez przejazd przejechał pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Wyświetl większą mapę
– Mieszkanka powiatu pabianickiego za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 tys. złotych i 15 punktami karnymi –relacjonuje podkom. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Seria wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w Polsce
W ostatnim czasie informujemy w "Rynku Kolejowym" o zdarzeniach na przejazdach kolejowo-drogowych. Praktycznie co kilka dni dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń i nie ma tutaj znaczenia czy są to strzeżone czy niestrzeżone przejazdy.
2 sierpnia:
Olszyny, województwo warmińsko-mazurskie,
1 sierpnia:
Wola Filipowska, województwo małopolskie,
22 lipca:
Wołyńce, Województwo podlaskie,
19 lipca:
Śniadowo Stara Stacja, województwo podlaskie,
18 lipca:
Szeroki Bór Piski, województwo warmińsko-mazurskie,
15 lipca:
Skalmierzyce, województwo wielkopolskie,
11 lipca:
Susiec, województwo lubelskie,
3 lipca:
Szyszki, województwo podlaskie.
Możemy mówić już o całej serii wypadków z udziałem kierowców, do których
o rozwagę apelują przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych. Zarządca infrastruktury przypomina, że nie warto ryzykować życia. Pojedynczy szlaban jest tak skonstruowany, że wyłamie się nie powodując uszkodzenia samochodu.