Od początku stycznia w Wiedniu w tunelu wiatrowo-klimatycznym trwają testy odporności na ekstremalne warunki klimatyczne najnowszej generacji pociągu z rodziny Flirt wyprodukowanego dla Kolei Norweskich (NSB) przez szwajcarskiego Stadlera. Potwierdziły one odporność składu na ekstremalne warunki pogodowe.
Flirt NSB trafił do kanału klimatycznego firmy Rail Tec Arsenal w Wiedniu na początku grudnia ubiegłego roku. Przygotowania do testów trwały niemal miesiąc. W ciągu niemal 350 godzin roboczych zamontowano w pociągu Stadlera ponad 450 czujników, których zadaniem jest pomiar temperatury powietrza i powierzchni zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pociągu, jak również wilgotności i prędkości powietrza oraz napięcia elektrycznego.
Podczas testów w specjalnym kanale pociąg był poddawany ekstremalnym warunkom klimatycznym przy temperaturach wahających się od -45 do + 30 stopni Celsjusza, wilgotności dochodzącej do 80 proc. (przy temp. 22 oC), nasłonecznieniu 600 W/m2, i prędkości wiatru nawet 200 km/godz. Testy obejmowały także działanie systemów elektrycznych i dynamicznych pociągu podczas intensywnych opadów deszczu, śniegu oraz przy silnym oblodzeniu.
– Testy miały na celu zbadanie komfortu pasażera, jeśli chodzi o temperaturę wewnątrz pojazdu, funkcjonowanie kluczowych komponentów w ekstremalnych warunkach pogodowych oraz optymalizacje zużycia energii – powiedział Thomas Legler, kierownik techniczny ds. projektu budowy pociągu dla Kolei Norweskich.
– Badania klimatyczne potwierdzają, że Flirt NSB gwarantuje dobrą jakość w każdych warunkach pogodowych – zapewnił Gabriel Haller, dyrektor zarządzający i techniczny Rail Tec Arsenal. Również Thomas Legler potwierdził, że wszystkie testy klimatyczne zakończyły się powodzeniem. – Teraz czekają nas testy dynamiczne w Norwegii, które rozpoczną się w marcu – powiedział inżynier Stadlera.
W siedzibie Rail Tec Arsenal w Wiedniu znajduje się największy na świecie tunel klimatyczny do testowania odporności pojazdów na warunki pogodowe o długości 100 metrów oraz mniejszy o długości 33,8 metra. Obok nich znajdują się jeszcze dwie hale, w których odbywa się montaż urządzeń pomiarowych.
– W tunelu można badać działanie układów mechanicznych i elektrycznych pociągów w temperaturach od – 45 do +60 oC oraz przy prędkości wiatru dochodzącej do 300 km/godz. – mówi Gabriel Haller. – Obiekt został zbudowany specjalnie z myślą o pojazdach szynowych, ale testowaliśmy także pojazdy drogowe, samoloty a nawet czołgi. Z naszego obiektu korzystają także sportowcy, np. austriacka kadra skoczków narciarskich – dodał.
Flirt dla Norwegii może rozpędzić się do 200 km/h i jeździć w temperaturze do nawet - 40 stopni Celsjusza. NSB zakupiło 26 składów dla obsługi kolei S-Bahn w Oslo (krótsza wersja lokalna) i 24 dłuższe pociągi dla połączeń regionalnych na południu kraju.
Pojazd posiada trzy pakiety napędowe, specjalny pług umożliwiający odgarnianie nawet największych zasp śnieżnych na torach, wymienne panele czoła zapewniające jego niewielkie uszkodzenia w przypadku np. zderzenia pociągu z reniferem, ogrzewanie "newralgicznych" elementów w wózkach i podłogi w przedsionkach pomiędzy członami oraz bezprzewodowy internet na pokładzie.