PLK wybrała ofertę ZUE na linii 146

O złożeniu oferty o wartości 213,8 mln zł brutto spółka poinformowała w komunikacie giełdowym. ZUE informuje, że jest to najniższa ze złożonych ofert. Termin realizacji zadania zgodnie ze złożoną ofertą to 28 miesięcy od dnia podpisania umowy.

Rewitalizacja obejmuje odcinek linii 146 Wyczerpy – Chorzew Siemkowice o długości 47 kilometrów. Planowane prace pozwolą zlikwidować dotychczasowe znaczne ograniczenia prędkości (na większości linii można prowadzić ruch z prędkością od 40 do 60 km/h), przywrócą odpowiednie parametry techniczne torów oraz obiektów inżynieryjnych. Wykonawca wybrany w przetargu będzie musiał wykonać dokumentację projektową przebudowy, podjąć się robót budowlanych i wykonać dokumentację powykonawczą.

Przy okazji rewitalizacji PKP PLK chce zburzyć perony na nieczynnych przystankach kolejowych na tym odcinku. Jak informowaliśmy wczoraj, zaprotestowali przeciwko temu radni miasta Częstochowy. Protestu nie przerywają też społecznicy skupieni wokół serwisu Zduńskowolskie Wieści Kolejowe. – Wystosowaliśmy wczoraj ponowny sprzeciw do marszałków województw łódzkiego i śląskiego wobec planowanej likwidacji peronów na linii kolejowej 146. Nasz wniosek poparły m.in. Starostwo Powiatowe w Zduńskiej Woli, Starostwo Powiatowe w Częstochowie, Urząd Miasta Zduńska Wola czy Gmina Mykanów – poinformowali dziś "Rynek Kolejowy".

Aktualizacja 22 marca – oferta ZUE wybrana

Mimo, że otwarcie ofert nastąpiło na przełomie roku, to dopiero teraz PLK wybrała najkorzystniejszą ofertę. Tak jak informowaliśmy wcześniej, złożyło ją ZUE – na kwotę 214 695 721,93 złotych brutto. Kosztorys inwestorski opiewał na 301 472 590,46 złotych brutto.

W związku z tym, że PKP PLK nie widziały perspektyw na wznowienie przewozów o charakterze regionalnym, podjęły decyzję o likwidacji istniejących przy tej linii peronów przystankowych przy okazji remontu. Samorząd województwa łódzkiego protestuje przeciwko likwidacji peronów, bo nie wyklucza, że w przyszłości racjonalne będzie wznowienie przewozów. Zarzuca też PKP PLK, że decyzja o likwidacji infrastruktury była niedostatecznie skonsultowana z urzędem marszałkowskim. Więcej na ten temat piszemy tutaj.