Województwo dolnośląskie zapowiada możliwość zmian w porozumieniu z samorządem regionu lubuskiego. Miałyby one dotyczyć obsługi trasy z Zielonej Góry i Żagania do Węglińca, Zgorzelca i niemieckiego Goerlitz. Wrocławski urząd marszałkowski jest bowiem niezadowolony z jakości usług oferowanych przez Polregio.
W grudniu tego roku zmieni się operator na międzywojewódzkiej trasie Leszno (wielkopolskie) – Wschowa (lubuskie) – Głogów (dolnośląskie).
Pociągi Polregio zostaną tam zastąpione kursami Kolei Wielkopolskich. Być może za rok ogólnopolski przewoźnik przestanie obsługiwać jeszcze jedno połączenie spinające Dolny Śląsk z Ziemią Lubuską.
Polregio i KD z kursami międzynarodowymi
Aktualnie pociągi Polregio kursują na linii komunikacyjnej Zielona Góra – Żagań (lubuskie) – Węgliniec – Zgorzelec (dolnośląskie) – Goerlitz (Niemcy). – Przewozy pasażerskie realizowane są tam na podstawie porozumienia województw lubuskiego i dolnośląskiego z 5 stycznia 2021 r. – mówi Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Samorządy ustaliły wówczas, że organizatorem transportu na opisywanej trasie będzie województwo lubuskie, a w zamian Dolny Śląsk uruchomi kursy z Wrocławia i Legnicy przez Żagań, Żary i Tuplice do niemieckiego Forst.
UMWD zleca więc przewozy własnej spółce Koleje Dolnośląskie, a UMWL – Polregio, z którym ma zawartą wieloletnią umowę o świadczenie usług publicznych. – Porozumienie obowiązuje do 14 grudnia 2030 r. – przypomina nasz rozmówca. Możliwe jednak, że w międzyczasie do umowy zostaną wprowadzone istotne zmiany.
Kolej powinna być niezawodna
– Faktem jest, że nie jesteśmy usatysfakcjonowani jakością i niezawodnością usług realizowanych przez Polregio na obszarze naszego województwa – tłumaczy przedstawiciel wrocławskiego urzędu marszałkowskiego. Na naszych łamach wielokrotnie opisywaliśmy
problemy z obsługą wielu tras, na których kursują pociągi uruchamiane przez lubuski zakład spółki. Dotyczą one także odcinków międzyregionalnych, na których zdarzają się odwoływania pociągów rozkładowych. Z reguły są one wówczas zastępowane autobusami.
– Obecnie prowadzone są robocze prace koncepcyjne nad wprowadzeniem alternatywnego modelu współpracy na dwóch liniach komunikacyjnych objętych obowiązującym porozumieniem. Prace powinny zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku – zapowiada Michał Nowakowski. Ma to pozwolić na wprowadzenie ewentualnych zmian do rozkładu jazdy obowiązującego od grudnia 2026 r. W rocznym planie 2025/2026, który wejdzie w życie w połowie grudnia tego roku, nie są przewidywane większe korekty względem stanu obecnego.