Jak informuje „Gazeta Wrocławska”, za kilka tygodni wrocławski dworzec Główny będzie świętował rocznicę otwarcia po gruntownym remoncie za 360 mln zł. Na dworcu miały funkcjonować liczne sklepy i kawiarnie. Nadal jednak nie ma chętnych na wynajem większości lokali.
Na dworcu Głównym działa obecnie Coffee Heaven, dwa saloniki prasowe Ruchu, kantor Interchange, pięć bankomatów, informacja turystyczna, sklepik z przekąskami i napojami oraz dwa bary. Jak zapewnia PKP SA w najbliższym czasie ma się to zmienić, i na dworcu będą działały kolejne sklepy oraz punkty gastronomiczne.
„Kolej podpisała umowy na niemal wszystkie lokale, które są na parterze budynku. Wolne są jeszcze dwa. Chętni muszą wyłożyć 140 zł netto za mkw. w 34-metrowym lokalu przeznaczonym dla gastronomii. Do tego trzeba doliczyć opłatę eksploatacyjną (49 zł netto za mkw.) i opłatę marketingową (4 zł za mkw.). No i jeszcze jednorazowa opłata równa czynszowi za jeden miesiąc” – informuje „Gazeta Wrocławska”.
Wrocławski dworzec ma status zabytku. - Najemcy, którzy mają podpisane umowy, są w trakcie prac projektowych i uzgodnień z konserwatorem zabytków - informuje „Gazetę Wrocławską” Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP SA we Wrocławiu. Procedury wydłużają się, ponieważ każdy szczegół m.in. wywiercenie dziury w ścianie trzeba wcześniej uzgodnić z konserwatorem.
Nadal nie wiadomo, czy na dworcu swoją siedzibę będzie miała policja. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, kością niezgody był czynsz. Policja nie chce zgodzić się na proponowaną przez PKP SA stawkę.
Więcej