W poniedziałek odbył się przejazd specjalnym pociągiem retro z Tarnowskich Gór do Zduńskiej Woli trasą magistrali węglowej Śląsk – Porty. Skład, zestawiony z parowozu, wagonów pasażerskich i towarowych, pojechał w ramach obchodów 80 lat linii kolejowej łączącej Śląsk z wybrzeżem.
Magistrala węglowa, jako bezpośrednie połączenie zagłębia śląskiego z Gdynią, budowana była w latach 1926-1933. Ogromny rozmiar inwestycji jest do dzisiaj obiektem podziwu tym bardziej, że 80 lat temu, tak duża inwestycja zrealizowana została bez wsparcia specjalistycznego sprzętu, jaki dzisiaj jest wykorzystywany w tego typu pracach. Niezbędna wówczas budowa do dzisiaj służy polskiemu transportowi i gospodarce.
Z korzyścią dla całego kraju
Z powodu niekorzystnego układu sieci kolejowej w Polsce po 1918 roku, konieczne było zapewnienie sprawnego i nieobarczonego cłem transportu towarów z południa na północ Polski. Projekt scalenia Śląska i portów linią kolejową obejmował budowę dwóch odcinków: Herby Nowe – Karsznice – Inowrocław oraz Bydgoszcz – Gdynia, jako połączenie istniejącego już wówczas fragmentu magistrali, czyli linii Inowrocław – Bydgoszcz.
W 1937 roku rozpoczął się regularny ruch towarowy na magistrali węglowej. Ukończenie budowy wpłynęło m.in. na korzystny rozwój portu w Gdyni oraz obszarów przemysłowych położonych w jej sąsiedztwie. Zapewnienie szybkiego i bezpośredniego transportu towarów tą trasą przyczyniło się do ożywienia przemysłu poprzez choćby obniżenie kosztów transportu surowców czy gotowych produktów. Warto zaznaczyć, że wysoki przychód z udostępniania linii kolejowej spowodował wzrost konkurencyjności polskiego węgla za granicą kraju, co przyczyniło się do umocnienia stanowiska Polski na arenie międzynarodowej. Tym bardziej, że linia służyła również obszarom położonym za południową granicą kraju, jako najkrótsza droga w tranzycie nad Bałtyk.
Bardzo mocny wydźwięk polityczny miał fakt zaangażowania francuskiego kapitału w budowę magistrali, która uniezależniła Polskę od Rzeszy Niemieckiej tym bardziej, że przebiegała przez tereny, których przynależność do Polski kwestionowała Rzesza Niemiecka.
Do dziś magistrala węglowa stanowi najkrótsze połączenie Śląska z portami morskimi Gdyni czy Gdańska. Niestety niedoinwestowanie kolei w poprzednich latach doprowadziło do degradacji infrastruktury i spadku znaczenia transportu kolejowego w korytarzu północ – południe. Obecnie prowadzone są prace remontowe mające usprawnić ruch kolejowe na magistrali. Szansą w tej dziedzinie będzie przyszła perspektywa finansowa Unii Europejskiej, w której będzie duży nacisk na odnowę towarowych korytarzy transportowych.
80 lat później
Obchody 80-lecia wspominanej magistrali zostały połączone z przejazdem pociągu retro z Tarnowskich Gór do Zduńskiej Woli. W trakcie przejazdu skład miał postój m. in. W Herbach Nowych, gdzie organizatorzy przygotowali zwiedzanie Sali Tradycji Magistrali Węglowej Śląsk – Porty im. Inż. Józefa Nowkuńskiego. Józef Nowkuński był inżynierem, żyjącym w latach 1866 – 1925. W 1905 roku kierował budową kilku linii kolejowych na obszarze Rosji Carskiej a po powrocie do Polski budową linii Kalety – Podzamcze i magistrali Śląsk – Porty.
Twórcą i opiekunem Sali Tradycji w Herbach Nowych był Henryk Dąbrowski, dawny zawiadowca tej stacji. Otwarcie Sali nastąpiło z okazji 60. rocznicy oddania do eksploatacji magistrali Śląsk – Porty. W pomieszczeniach dawnego bufetu dworcowego znajdują się m.in. pamiątki po głównym budowniczym „węglówki”, inż. Józefie Nowkuńskim. 12 lutego 2012 roku nastąpiło uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej śp. Henrykowi Dąbrowskiemu. W trakcie postoju składu retro w poniedziałek, twórcę Sali Tradycji uczczono chwilą ciszy. Pod tablicą pamiątkową złożono znicze.
Odnowa korytarza
Od kilku lat trwają prace nad przywróceniem pierwotnej sprawności eksploatacyjnej linii kolejowej z Śląska do portów na północy kraju. W tym celu przeprowadzono remonty na kilku odcinkach, planowane są kolejne prace rewitalizacyjne.
– Linia jest rewitalizowana a na północy doczekała się częściowo modernizacji. Na terenie zakładu Tarnowskie Góry remontowany jest odcinek z Bytomia do Tarnowskich Gór. Prace te pozwolą przywrócić prędkość projektową 120 km/h. Niestety przez wiele lat niewiele się robiło, przez co wielość ograniczeń spowodowała zanim zainteresowania ze strony przewoźników pasażerskich. Mamy nadzieję, że jeżeli standard linii zostanie podniesiony i będzie większa prędkość, pojawią się przewoźnicy pasażerscy tym bardziej, że najkrótsza trasa ze Śląska nad morze biegnie właśnie magistralą węglową – powiedział Grzegorz Skarwecki, dyrektor zakładu linii kolejowych w Tarnowskich Górach.
Skład retro dotarł do końcowej stacji w skansenie taboru kolejowego w Zduńskiej Woli Karsznicach, gdzie krótkie przemówienie miał między innymi prezydent miasta, Piotr Niedźwiecki. Poinformował on, że trwają zaawansowane prace nad przygotowaniem i rozpoczęciem budowy terminalu przeładunkowego umożliwiającego załadunek oraz rozładunek towarów skierowanych do Polski centralnej. Zdaniem prezydenta Zduńskiej Woli, położenie miasta w sąsiedztwie magistrali kolejowej północ – południe, trasy kolejowej Berlin – Warszawa – Moskwa oraz budowanej drogi S8 jest niebywałym potencjałem, którego niewykorzystanie byłoby błędem.
Składem podróżował m.in. senator Andrzej Owczarek, przedstawiciele PKP Cargo, PKP Polskich Linii Kolejowych, PKP S.A., samorządów (wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Jegier), Straży Ochrony Kolei, Fundacji Era Parowozów i media.