Węgierski państwowy operator kolejowy MÁV decyduje się na szerszą współpracę z chińskim gigantem taborowym CRRC. Obie firmy mają rozpocząć pracę nad budową lekkich zespołów trakcyjnych.
Do podpisania listu intencyjnego doszło 21 stycznia. Chińczycy i Węgrzy są zainteresowani podjęciem współpracy na rzecz budowy spalinowych zespołów trakcyjnych do obsługi niezelektryfikowanych linii kolejowych, których na Węgrzech jest 2 300 kilometrów. Kupowane na przełomie lat 70. i 80. czechosłowackie „motoraki” dożywają kresu swojej egzystencji i konieczna jest wymiana tego taboru na nowy. Na początek planuje się zakup ponad setki pojazdów do obsługi linii lokalnych.
Współpracę z CRRC miałby podjąć zakład córka państwowego operatora MÁV Szolnok, który obecnie zajmuje się modernizacją i produkcją wagonów IC+ (możemy zobaczyć je także w Polsce,
w składzie pociągu IC Cracovia). Od nowych pojazdów oczekuje się spełniania wysokich norm ekologicznych (nie ma jednak mowy o wodorze, czy bateriach), niskiej podłogi oraz niskiego nacisku na oś, co ma przyczynić się do niewielkiego zużycia toru na liniach lokalnych. Na razie nie przedstawiono ram czasowych powstania takiego pojazdu, ani tego, w jaki sposób miałby zostać zakupiony dla węgierskiego operatora. Węgrzy, będąc w Unii Europejskiej, są bowiem zobowiązani do organizowania otwartych przetargów na dostawy pojazdów kolejowych, do których zgłosić się mogą także inni producenci.
Chińczycy są coraz bardziej aktywni w obszarze transportu na Węgrzech.
Produkują tam już elektryczne autobusy, CRRC dostarcza też
pierwsze lokomotywy dla Rail Cargo Hungaria.