Jak informuje portal TVN Warszawa, przystanek autobusowo-tramwajowy przy pl. Bankowym powoduje utrudnienia w wymianie pasażerów, szczególnie w kierunku Wisły. Dodatkowo pojazdy zatrzymują się poza obszarem wiaty. Na trudy związane z podróżowaniem skarżą się podróżni.
Tramwaje oraz autobusy jadące w stronę Pragi zatrzymują się dokładnie w obszarze, gdzie przystanek jest najwęższy – poza wiatą. - Ludzie czekający pod wiatą wykonują kilkudziesięciometrowy rajd za uciekającym pojazdem, jednocześnie zderzając się z ludźmi wysiadającymi na przystanek. Chaos, przegapione autobusy i tramwaje, jednym słowem masakra. Rozplanowanie przystanku w stronę Pragi jest idiotyczne – pisze jeden z internautów.
Według niektórych pasażerów wiata jest stanowczo za krótka. Podróżni twierdzą, że powinna być ona wydłużona w kierunku Wisły, aby czoło pojazdu zaczynało się równo z dachem wiaty.
Rzecznik Tramwajów Warszawskich nie wiedział, dlaczego wiaty są tak krótkie. - Muszę zapytać stołecznej konserwator zabytków, czemu wiaty mają takie, a nie inne wymiary oraz kierownictwa czemu pojazdy zatrzymują się na końcu przystanku, a nie na wysokości samych wiat - Powiedział rzecznik Tramwajów Warszawskich Michał Powałka.
Więcej