Zdaniem prezesa Urzędu Transportu Kolejowego nie ma konieczności wymiany liczników energii trakcyjnej w pojazdach kolejowych. Dlatego Ignacy Góra interweniował w spółce PKP Energetyka, która chce, by od 2019 r. przewoźnicy korzystali tylko z nowych liczników. Zdaniem Urzędu wymagania PKP Energetyki są nieuzasadnione i mogą narazić przewoźników na niepotrzebne koszty.
Urząd Transportu Kolejowego przeanalizował wykorzystanie liczników energii trakcyjnej w pojazdach kolejowych. 76% pojazdów elektrycznych największych przewoźników pasażerskich jest wyposażonych w liczniki energii. Oznacza to, że w eksploatacji znajduje się ponad 1 100 takich pojazdów. W przypadku przewoźników towarowych udział pojazdów z licznikami jest znacznie mniejszy – 11 przewoźników towarowych z największym udziałem w rynku dysponuje około 120 lokomotywami z zamontowanymi licznikami energii.
Nawet 30 tys. zł za licznikLiczniki są montowane w nowych pojazdach. Starsze wymagały doposażenia w urządzenia. Koszt zakupu i instalacji liczników dla jednego pojazdu waha się od 11 do ponad 30 tys. zł. Przewoźnicy oceniają, że inwestycja amortyzuje się od półtora do prawie sześciu lat po zamontowaniu urządzenia.
UTK przeanalizował wymagania PKP Energetyki dotyczące wymiany liczników w pojazdach od 1 stycznia 2019 r. oraz obowiązujące i projektowane przepisy TSI w tym obszarze. Według obecnego brzmienia Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Sieci Dystrybucyjnej PKP Energetyka S.A., po 1 stycznia 2019 r. wszystkie liczniki energii elektrycznej, które zostały zainstalowane i oddane do eksploatacji przed 15 października 2015 r. mają podlegać wymianie na nowe, odpowiadające wymaganiom zgodnym z normą PN-EN 50463:2013.
Może się okazać, że liczniki trzeba będzie wymieniać jeszcze raz
– Narzucony przez PKP Energetyka termin i obowiązek wymiany liczników nie jest zasadny, ponieważ obecnie trwają prace nad nową normą pomiaru energii w pociągach. Może ona zmienić istniejące wymagania co do liczników. Jednocześnie przygotowywane są nowe przepisy TSI, które mogą określić inne zasady stosowania liczników energii elektrycznej – stwierdził Ignacy Góra, prezes UTK.
Z tego względu prezes UTK wystosował do PKP Energetyka pismo, w którym zdecydowanie wskazuje, że okres stosowania dotychczasowych liczników powinien być dłuższy i gwarantować przewoźnikom możliwość amortyzacji liczników i uzyskania zwrotu z inwestycji. W projektowanych zmianach przepisów TSI nie zawarto konieczności wyposażenia w liczniki energii elektrycznej już eksploatowanego taboru, o ile nie zostanie on poddany odtworzeniu bądź modernizacji. Oznacza to, że elektryczne pojazdy trakcyjne nie wyposażone w urządzenia pomiarowe zużycia energii elektrycznej nadal będą mogły kursować po sieci kolejowej.
W ocenie prezesa UTK stare i nowe typy liczników powinny funkcjonować na rynku równolegle, zgodnie z obowiązującymi i projektowanymi przepisami prawa. Wcześniejsza wymiana na nowy typ licznika powinna pozostać w gestii przewoźników kolejowych.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Koleje Mazowieckie
ogłosiły przetarg na dostawę kilkudziesięciu liczników energii do swoich pojazdów – właśnie ze względu na wymagania PKP Energetyki.
PKP Energetyka zgadza się z UTKJak poinformował "Rynek Kolejowy" Krzysztof Kiełmiński, dyrektor biura komunikacji PKP Energetyki, spółka pracuje obecnie nad aktualizacją wymagań dla liczników prądu stałego, co "jest związane z pracami organów UE nad nową normą pomiaru energii w pociągach". - Spółka o planowanych zmianach w zakresie wymagań dla liczników prądu stałego poinformowała Urząd Transportu Kolejowego i podziela stanowisko Urzędu w kwestii zasadności wymiany liczników po 1 stycznia 2019 roku - zapewnia przedstawiciel spółki. - PKP Energetyka poinformuje przewoźników o braku konieczności wymiany liczników - podkreśla Kiełmiński.