Ukraińcy po raz pierwszy od wielu lat wysłali samodzielnie kontenerowy pociąg do Chin. Wyjechał z terminalu kontenerowego w Liskach pod Kijowem i zmierza do hubu w Xi'an.
Coś co wydaje się dość zwykłym wydarzeniem, wcale takim nie jest. Przez bardzo wiele lat niebyło bowiem pociągów, które eksportowałyby towary z Ukrainy do Chin. Transport ma świadczyć o ożywieniu handlowym, które ma miejsce na Ukrainie.
Jak informuje portal railfreight.com, pociąg składa się z 43 40-stopowych kontenerów przewożących drewno. Po 18 dniach podróży i po pokonaniu 10 000 kilometrów dotrze do Xi’an. Nie jest to jeszcze regularne połączenie, ale Koleje Ukraińskie twierdzą, że otwarcie połączeń regularnych jest możliwe w niedalekiej przyszłości.
– Usługa jest próbą włączenia Ukrainy do globalnego systemu transportu multimodalnego, który szybko się rozwija i definiuje nowoczesną logistykę. W Unii Europejskiej, w ruchu towarowym, udział ruchu kontenerowego wynosi około 45%. Powinniśmy szukać okazji do rozwoju tego typi przewozów, zwłaszcza, że na Ukrainie mówimy o 2,5% takich transportów, do tego tranzytowych – powiedział ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubakow.
W ostatnich miesiącach Ukraina przyjęła jednak 52 pociągi z Chin, które wracały do Kraju Środka „na pusto”. Kraj stale próbuje stać się tranzytem Nowego Jedwabnego Szlaku i miejscem docelowym do transportu towarów, co jest opłacalne ze względu na cła, którymi można obciążać towary w miejscu ostatecznego transportu. Ukraina boryka się jednak z problemami z infrastrukturą. – Obecnie nie możemy w pełni wykorzystać pozytywnego wpływu naszego położenia geograficznego, ponieważ nasza infrastruktura kolejowa i portowa jest w większości przestarzała – powiedział minister Kubakow. Wskazał jednak na rządowy plan, który ma doprowadzić do budowy terminali przeładunkowym, modernizacji portów i m.in. elektryfikacji ważnych linii,
w tym do Polski. Nie możemy ignorować popytu i potencjału transportu multimodalnego, w szczególności z krajami azjatyckimi, dlatego modernizacja i budowa infrastruktury dla formatu morsko-kolejowego będzie jednym z głównych zadań planu „Wielkiego Budownictwa” w nadchodzących latach – powiedział.
Tymczasem w obwodzie kaliningradzkim rośnie infrastruktura, która ma szanse na przejęcie części przeładunków z polsko-białoruskiego przejścia w Małaszewiczach.
Piszemy o tym tutaj.