W wywiadzie dla TVP Info premier przyznał, że w związku z sytuacją na kolei, doszło do "pewnego zaniechania" i podkreślił, że odpowiedzialność za to bierze na siebie. Dodał również, że Andrzej Massel , ma przedstawić propozycję "całościowych, ale nie rewolucyjnych" zmian na kolei.
Zdaniem Donalda Tuska nie wystarczy ogłosić reformy, trzeba ją dokładnie zaplanować i przeprowadzić. Zdaniem premiera sposobem nie jest totalna prywatyzacja, a na kolei nie jest możliwa totalna konkurencja. Wg Tuska zmiany dotyczące sytuacji na kolei mogą być większym wyzwaniem, niż ostatnio przeprowadzone przez rząd zmiany w OFE.
Premier zapowiedział również, że zwróci się o przygotowania specjalnego audytu w sprawie oceny "przekazania części przewozów osobowych (...) sejmikom wojewódzkim i marszałkom województw". Stwierdziły przy tym, że "bałagan z rozkładami jazdy na kolei był między innymi wynikiem fałszywie pojętej konkurencji między spółkami kolejowymi".
- Dlatego zdecydowałem się na ten manewr z wiceministrem Masselem, który nie jest właśnie politykiem, a jest człowiekiem znającym się bardzo dobrze na kolei. I chyba, co widać po jego pierwszych decyzjach personalnych, gotowym do takich ostrych działań i to bez tak zwanych politycznych konsultacji - powiedział Donald Tusk.