Koleje Mazowieckie chcą rozwijać własny system Trop KM, który umozliwia śledzenie pociągów spółki w czasie rzeczywistym. Pasażer może liczyć także na informację, jaki typ składu obsługuje wybrane przez niego połączenie. Przy okazji prezes samorządowego przewoźnika zapowiedział, że KM będą kontynuować program montażu nadajników WiFi. – Mamy bowiem do czynienia z cywilizacją smartfona – przekonywał podczas tegorocznego Kongresu Kolejowego.
Na tegorocznym Kongresie Kolejowym, który odbył się niedawno w Warszawie, dużo miejsca poświęcono nowym rozwiązaniom technologicznym mającym usprawniać obsługę pasażera i ułatwiać podróżnym korzystanie z kolei. Bardzo silnie widoczna była tendencja do zwiększania roli aplikacji na smartfony, dzięki którym dostarczane są informacje o bieżącej sytuacji ruchowej. Jedną z nich jest Trop KM, wdrożony niedawno pilotażowo system śledzenia w czasie rzeczywistym pociągów Kolei Mazowieckich.
Jeśli pasażerowie będą zadowoleni, Trop KM obejmie więcej odcinków – Przygodę z tą aplikacją zaczęliśmy 1 sierpnia tego roku – mówił Robert Stępień, prezes zarządu Kolei Mazowieckich. – W ramach pilotażu system obejmuje dwie linie kolejowe: Nasielsk – Sierpc i Sierpc – Płock – Kutno. Możemy sprawdzić aktualną prędkość pociągu i jego położenie, dostaniemy też informację, jaki to jest skład. Oczywiście niezależnie od tego znajdziemy np. godziny odjazdów pociągów ze wszystkich przystankach obsługiwanych przez naszą spółkę – opowiadał prelegent.
Jak zapowiedział prezes Robert Stępień, KM wstępnie zamierzają poszerzyć zakres działania aplikacji o kolejne połączenia. – Mogę obiecać, że jeśli pilotaż się powiedzie, jeśli będą do nas płynąć pozytywne sygnały od pasażerów, będziemy rozwijali funkcjonalność Trop KM – zadeklarował. O wysokiej jakości programu mówił natomiast prowadzący rozmowę zatytułowaną „Jak budować inteligentną kolej na miarę XXI w.?” Bartosz Górczyński z CIONET Polska.
Bezprzewodowy internet w co trzeciej jednostce KM Zdaniem Roberta Stępnia bardzo istotnym zadaniem dla spółki jest także zapewnianie pasażerom dostępu do bezprzewodowego internetu. – Kiedyś mogliśmy mówić o cywilizacji ludzi czytających w czasie podróży, ale w tej chwili mamy do czynienia z cywilizacją smartfonów – stwierdził. – Dlatego od 2014 r. wszystkie nowo kupowane pociągi Kolei Mazowieckich, a także te, które przechodzą przeglądy szczebla P4 i P5, są wyposażane w nadajniki WiFi – podkreślił.
– Dostęp do sieci zapewniamy więc już w 107 z 318 jednostek – wyliczał prelegent. – Jesteśmy zatem obecni w świecie cyfrowym i obiecuję, że proces ten będzie kontynuowany – podsumował. Przypomnijmy, że podczas Kongresu Kolejowego rozwój rozwiązań mobilnych zapowiedzieli także inni przewoźnicy pasażerscy. W przyszłym roku
Przewozy Regionalne chcą zamontować w swoich pojazdach ED72 ładowarki indukcyjne do smartfonów, a
PKP Intercity udostępnią na pokładach swoich wybranych pociągów pakiet treści multimedialnych.