W miejscowości Jeżów koło Sędziszowa pełnił służbę pijany dróżnik. Został „namierzony” po tym, jak nie opuścił szlabanów przed nadjeżdżającym składem. Zaś na przejściu granicznym w Dorohusku celnicy wykryli kontrabandę w przedziale służbowym.
Na jednym ze strzeżonych z miejsca przejazdów w województwie świętokrzyskim szlabany były w górze mimo to po torach jechał pociąg. Policja otrzymała taką wiadomość od anonimowego rozmówcy. Na miejsce został skierowany patrol Straży Ochrony Kolei, a dyżurny ruchu nakazał maszynistom przejeżdżać przez wspomniany przejazd z prędkością do 20 km/h. Funkcjonariusze na miejscu stwierdzili, że dróżnik był pijany. Potwierdziło to badania na obecność alkoholu. Dróżnik został odsunięty od czynności służbowych i będzie odpowiadał przed sądem. Po zorganizowaniu zastępstwa za niedysponowanego kolejarza ruch pociągów w tym miejscu wrócił do normy – można przeczytać w dzienniku „Echo Dnia”.
Natomiast na przejściu granicznym w Dorohusku, podczas kontroli pociągu międzynarodowego relacji Kijów – Warszawa, celnicy wykryli nielegalny towar w przedziale służbowym. Jak poinformował portal „Chelmonline.pl” do usiłowania przemytu papierosów przyznali się konduktorzy. Zostali ukarani grzywną w wysokości 22 tys. zł.
Więcej tutaj i tutaj