Stacja Muzeum szuka wykonawców napraw lokomotyw

W obu przetargach zamawiający przewidział trzy kryteria przydzielania punktów. Najwięcej (60%) zależy od ceny. Znaczenie będzie miał też okres gwarancji (20%) i ewentualne skrócenie czasu naprawy, przewidzianego na 150 dni. Wynagrodzenie zostanie wypłacone ryczałtem, zamawiający radzi więc oferentom, by przed złożeniem propozycji zapoznali się ze stanem lokomotywy na własną rękę.

Wyprodukowany w 1966 r. w Fabloku pojazd Lyd1-226 ma ciekawą historię. Rozpoczął służbę w Boruszowickich Zakładach Papierniczych w Boruszowicach pod Tarnowskimi Górami jako WLs150-7208. Już po dwóch latach przesunięto lokomotywę do Huty Cynku w Miasteczku Śląskim. Bocznice obu zakładów, łączące je z siecią wąskotorowych kolei górnośląskich, miały rozstaw szyn 785 mm.

W tym samym roku 1968 maszynę odkupiły PKP. Po wymianie zestawów kołowych na 750-milimetrowe, które pojazd posiada do dziś, skierowano go do Kazimierzy Wielkiej na sieci Jędrzejowskiej Kolei Dojazdowej. Stacjonował tam do 1985 r. z przerwą w latach 1974-1978, kiedy przeniesiono go do Karczmisk (Nałęczowska Kolej Dojazdowa). Od 1985 r. Lyd1-226 – wraz z dwiema innymi maszynami tego typu – należy do Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie.

Drugi przetarg dotyczy naprawy poziomu utrzymania P-5 dla lokomotywy spalinowej L45H serii Lxd2 nr 293.