Już za kilka tygodni na tory wyjadą długo oczekiwane pociągi z Sanoka do ukraińskiego Chyrowa. W ramach otwartego dostępu uruchomi je SKPL, który planuje uruchomienie w tej relacji dwóch codziennych par pociągów. Przewoźnik chciałby jeździć również przez Chyrów do Przemyśla, choć jak na razie nie jest to możliwe.
W październiku 2023 roku SKPL Cargo
otrzymał zgodę na uruchomienie pociągów w ramach tzw. otwartego dostępu od Sanoka do ukraińskiego Chyrowa przez Krościenko, jednak od tego momentu połączeń nie udało się zainaugurować, głównie z powodu
zbyt dużej stawki dostępu do torów po stronie ukraińskiej.
Dwa razy dziennie, codziennie
Teraz ma się to zmienić, bowiem jak mówi nam prezes prywatnego przewoźnika, Tomasz Strapagiel, SKPL chce uruchomić pociągi do Chyrowa od czerwca bieżącego roku.
– Udało się nam usunąć największa przeszkodą w uruchomieniu pociągów tj. zasady i koszty dostępu do infrastruktury dla polskich pociągów na terytorium Ukrainy – wskazuje Strapagiel i dodaje, że aktualnie trwają ostatnie ustalenia dotyczące poruszania się polskich pociągów po infrastrukturze normalnotorowej w Ukrainie oraz zorganizowania odpraw granicznych na
przejściu kolejowym w Krościenku.
Założono uruchomienie dwóch par połączeń, kursujących codziennie do samego Chyrowa. Jedna z nich wyruszy z Zagórza przez Sanok do Chyrowa, natomiast druga para wyruszy z Sanoka, wjedzie kieszeniowo do Zagórza a później ruszy dalej do Chyrowa.
Po drodze zaplanowano przystanki w Sanoku, Uhercach, Ustrzykach Dolnych oraz Krościenku. Podróż zarówno z Zagórza jak i Sanoka do Chyrowa potrwa około 3 godzin i 50 minut. Rozkład jazdy ma prezentować się jak poniżej. Wynika on w głównej mierze z przepustowości linii nr 108. Połączenia mają być obsługiwane jednostkami SN82, natomiast w przypadku większej frekwencji pociągi pojadą zestawione z pojazdów SN84.
Jak mówi prezes SKPL, jesienią ubiegłego roku odbyto już jazdy próbne w relacji Zagórz – Niżankowice realizowane pojazdem SD85, natomiast w tym roku odbył się przejazd składu złożonego z lokomotywy i wagonów. Po testach nie wniesiono żadnych uwag technicznych.
Z Sanoka do Przemyśla przez... Ukrainę?
Tomasz Strapagiel mówi też, że spółka bardzo chciałaby jeździć na kolejnym odcinku, od Zagórza przez Chyrów do Przemyśla przez przejście graniczne w Malhowicach / Niżankowicach. Jednak potrzeba do tego otwarcia przejścia granicznego w Malhowicach, do
czego jak na razie daleka droga.
Gdy będzie to możliwe SKPL złoży w tej sprawie wniosek o przyznanie otwartego dostępu do UTK – Bardzo chcielibyśmy realizować to połączenie, bowiem widzimy duże zapotrzebowanie na takie pociągi. Ponadto chcielibyśmy wykorzystać ten naturalny bypass kolejowy do Przemyśla po terytorium Ukrainy, na razie jednak, bez otwartego przejścia kolejowego, nic nie zrobimy – mówi Strapagiel.