Ruch pociągów po nawałnicach wraca do normy

Jak podaje PKP PLK, w piątek wieczorem o godzinie 21.00, sieć kolejowa była przejezdna poza trzema odcinkami: Sól – Zwardoń, Budzyń – Chodzież i Olsztynek – Nidzica. W nocy kolejarze usuwali usterki. Dzięki intensywnym pracom służb technicznych udało się przywrócić ruch na zablokowanych przez powalone drzewa trasach, z wyjątkiem odcinka Budzyń – Chodzież (odcinek linii kolejowej 354 Poznań – Piła), gdzie wciąż pasażerów wożą autobusy komunikacji zastępczej (stan na godzinę 10).

– W piątek odnotowano też kilkanaście lokalizacji, w których drzewa utrudniły przejazd pociągów, m.in. na południu na trasie z Sędziszowa Małopolskiego do Ropczyc i na trasie Miąsowa – Jędrzejów w woj. świętokrzyskim. Powalone gałęzie były również przyczyną przerwy w ruchu na odcinku Lesiów – Bartodzieje na trasie Warszawa – Radom. Ogółem mieliśmy 226 interwencji związanych ze skutkami burz, ale większość z nich nie była odczuwalna dla pasażerów – powiedział Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.

Zarządca infrastruktury na bieżąco śledzi sytuację pogodową, dlatego zespoły techniczne są gotowe do działań i szybko interweniują. W ostatnich latach PLK usunęła kilkadziesiąt tysięcy drzew rosnących blisko linii kolejowych, by ograniczyć negatywne zdarzenia podczas burz i nawałnic.