– To co my proponujemy dzisiaj to są wielkie dodatkowe inwestycje infrastrukturalne, które będą finansowane poza sektorem finansów publicznym, wobec tego nie będą zwiększały zadłużenia państwa polskiego – powiedział w piątek w sejmie minister finansów Jan Vincent Rostowski. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi premiera Donalda Tuska utworzenia nowego mechanizmu bankowego o nazwie „Inwestycje Polskie”, który będzie obsługiwany przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Premier Donald Tusk podczas piątkowego wystąpienia w sejmie, nazwanego przez media „trzecim expose” zapowiedział utworzenie nowego narzędzia finansowania inwestycji, które ma stanowić „dźwignię na rzecz inwestycji i kredytowania polskiej gospodarski”. Ma ono umożliwić wpompowanie w nią do 40 mld zł do 2015 r. i ok. 90 mld zł w ciągu najbliższych 6 lat.
Szczegóły działania funduszu ma jutro ujawnić minister skarbu państwa Mikołaj Budzanowski, jednak już dziś, podczas swojego sejmowego wystąpienia, rąbka tajemnicy uchylił minister finansów Jacek Rostowski.
– Zasadnicze konkrety, o których chciałbym powiedzieć w kilku słowach to zwiększenie kapitału Banku Gospodarstwa Krajowego o kwotę do 10 mld zł w pierwszym etapie, a potem o dalsze 5 mld zł przez wniesienie akcji spółek skarbu państwa, które potem będą w normalnym trybie sprzedaży upieniężniane. Kapitał BGK zwiększony do 10, a w drugim etapie do 15 mld zł pozwoli na dodatkowe finansowanie nowych programów inwestycyjnych - samorządowych, publicznych i często także prywatnych, długoterminowych, infrastrukturalnych programów - na dodatkowe 40 mld zł do 2015 r., a o jeszcze dodatkowe 50 mld zł w latach 2016-2018 – powiedział szef resortu finansów.
Dodał, ze w tym samym czasie powstanie fundusz „Inwestycje Polskie”, o którym więcej w sobotę powie minister Budzanowski. Jak ujawnił Rostowski fundusz ten zostanie „skapitalizowany na kwotę do 10 mld zł i (...) będzie mógł wprowadzać kapitał do inwestycji infrastrukturalnych, ale także innowacyjnych”.
Minister finansów zaznaczył, że utworzenie tego mechanizmu stanowi „jasne i zdecydowanie postawienie na rozwój gospodarczy" i "jest odpowiedzią na sytuację, w której dzisiaj Polska i Europa się znajdują”. Dodał, że w pierwszej fazie kryzysu przez ostatnie 5 lat Polska osiągnęła wzrost gospodarczy na poziomie 18 proc. skumulowanego wzrostu gospodarczego. – To jest (…) najwyższy poziom w całej Unii Europejskiej, w całej Europie i w całym OECD – stwierdził.
Podkreślił jednocześnie, że wzrost gospodarczy musi być połączony z równowaga finansową. – Nie ma alternatywy, nie ma wyboru, nie ma konieczności, ani nawet możliwości wyboru między wzrostem gospodarczym a równowagą finansową. Tą drogą próbowała iść Grecja i wiemy do jakich skutków to doprowadziło – ostrzegał w sejmie Jacek Rostowski.