Zbliża się niewielki remont torów w okolicach Końskich. Krajowy zarządca infrastruktury planuje tam m.in. poprawić bezpieczeństwo ruchu na przejeździe kolejowo-drogowym. Czy sporych utrudnień w ruchu można było uniknąć? Nawet jeśli tak, rok temu, gdy realizowana była inna inwestycja na tej samej linii, nie przewidziano środków na dodatkowe roboty.
Spółka Polregio, która na zlecenie marszałków województw łódzkiego i świętokrzyskiego obsługuje połączenia kolejowe na trasie z Tomaszowa Mazowieckiego do Skarżyska-Kamiennej, poinformowała niedawno o
zbliżającej się przerwie w ruchu pociągów. Od 3 do 10 października mają one zostać zastąpione autobusami, co ma związek z zaplanowanymi na ten okres pracami infrastrukturalnymi. Spowoduje to znaczne, bo sięgające nawet półtorej godziny wydłużenie czasu przejazdu.
Prawie milion zł netto na m.in. poprawę bezpieczeństwa na przejeździe Zamiar przeprowadzenia remontu potwierdził krajowy zarządca sieci kolejowej. – W rejonie stacji Końskie realizowane będą prace, których zakres obejmuje przebudowę przejazdu kolejowo-drogowego, kompleksową wymianę dwóch rozjazdów oraz towarzyszące temu prace torowe wraz z podbiciem i regulacją torów – mówi Izabela Miernikiewicz z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Roboty zostały zakwalifikowane jako utrzymaniowe i mają pozwolić na utrzymanie dotychczasowych parametrów technicznych trasy.
– Wartość prac to ponad 900 tys. zł netto – wskazuje nasza rozmówczyni. Przez tydzień ruch zostanie całkowicie wstrzymany na relatywnie krótkim odcinku Stąporków – Końskie, ale przewoźnik zdecydował o wprowadzeniu komunikacji zastępczej na całej trasie z Opoczna do Skarżyska (część kursów będzie realizowana drogą aż do Tomaszowa Mazowieckiego). PLK zapewniają, że wszelkie informacje o zmianach w organizacji ruchu zostały zamieszczone w rozkładach jazdy, w tym na Portalu Pasażera.
Czy wstrzymywania ruchu można było uniknąć? Linia nr 25 na odcinku przebiegającym przez Końskie była niedawno remontowana. Ruch pociągów przywrócono tu w grudniu zeszłego roku po dwunastoletniej przerwie, a inaugurację przewozów poprzedziły prace obejmujące przede wszystkim infrastrukturę przystankową, ale też pewne roboty torowe w okolicach peronów. Czemu zapowiedzianych na październik napraw nie można było wykonać wówczas, gdy nie byłoby konieczności wstrzymywania przewozów, bo żadne pociągi pasażerskie po prostu tamtędy nie jeździły?
Przedstawicielka Polskich Linii Kolejowych zwraca uwagę na utrzymaniowy charakter jesiennych robót. Dodaje jednak, że nie przeprowadzono ich podczas realizacji szerszego przedsięwzięcia z przyczyn finansowych. – Środki przewidziane w ramach inwestycji „Rewitalizacja peronów na linii kolejowej nr 25 Łódź Kaliska – Dębica, odcinek Tomaszów Mazowiecki – Skarżysko-Kamienna, różne lokalizacje” były ograniczone – usłyszeliśmy od Izabeli Miernikiewicz.