Przetarg na następcę Pendolino jesienią. Griffiny 200 lada chwila

– Okazało się, że dla zakupu szybkich pojazdów planowanych jeszcze przez poprzedni zarząd, nie było biznesplanu, ani dokładnych analiz opłacalności. Chcielibyśmy kupić 20 – 23 pojazdy. Jednak do czasu aż nie zakończymy analiz, nie potwierdzę tej liczby. Trwają intensywne prace w tym kierunku. Postępowanie na 99% będzie prowadzone w trybie dialogu konkurencyjnego – powiedział Adam Wawrzyniak, nowy członek PKP Intercity.

Część kwestii została już rozstrzygnięta. Na przykład to, że prędkość maksymalna składów będzie wynosić 250 km/h. Mają mieć też możliwość pracy przynajmniej pod dwoma systemami napięcia – obecnym krajowym i zaplanowanym do budowy w ramach rozwoju krajowej sieci KDP (25 kV prądu przemiennego). "Wielosystemowość" pojazdów ma też umożliwić ich wyjazd za granicę, lub zwolnienie do tego celu homologowanych już w Niemczech, Czechach i Austrii składów zespolonych ED250 Pendolino. Nie wiadomo natomiast, czy wagony będą bez stopni w drzwiach wejściowych – jak szwajcarskie Giruno czy najnowsze składy push-pull produkowane przez Siemensa dla Kolei Austriackich.

– Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość. Szacujemy, że procedura przetargowa potrwa około roku, a później przynajmniej 36 miesięcy będziemy czekać na nowy tabor – dodał prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. Takie są obecnie minimalne terminy produkcji składów zespolonych dla KDP. Zapytaliśmy też ponownie o lokomotywy Griffin 200, których dostawa jest znacząco opóźniona.

– Newag przyspieszył. Obecnie są one na etapie składania kompletnej dokumentacji do UTK, w celu uzyskania homologacji dla Griffinów 200. Obecnie prowadzone są testy tych elektrowozów na CMK – dodał Malinowski.

Trwały one np. 12 czerwca (film ze stacji Włoszczowa Północ), co można zobaczyć na poniższym filmie.