Jak przyznały władze Warszawy, transport kibiców koleją po meczu Polska - Grecja na Stadionie Narodowym w Warszawie sprawił pewne problemy. Dlatego zadecydowano o korektach - kibice na przystanek Stadion będą wpuszczani partiami, a pociągi pojadą tylko na lotnisko i do Warszawy Zachodniej.
Władze Warszawy są zdania, że komunikacja miejska i kolejowa dobrze spełniają swoje zadanie podczas Mistrzostw Europy. Jutro kolejny sprawdzian komunikacji - mecz Polska - Rosja na Stadionie Narodowym. - Mecz Polska - Rosja zostanie rozegrany w dzień roboczy, ale na szczęście późno, bo o 20:45. Dlatego mieszkańcy nie powinni napotkać na utrudnienia - zaznaczyła dziś prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Największym problemem po pierwszym meczu było to, że zbyt duża liczba kibiców, próbujących wsiąść do pociągów na przystanku Warszawa Stadion, uniemożliwiała odjazd nawet przez kilka minut - Kolejarze obiecali, że będą wpuszczać kibiców na peron partiami, ale chyba nie docenili skali imprezy - przyznał dyrektor ZTM Leszek Ruta.
- 8 czerwca doszło do opóźnienia dwóch rejsowych pociągów Kolei Mazowieckich wskutek dużej liczby podróżnych wsiadających na przystanku Warszawa Śródmieście - dowiedzieliśmy się w Zespole Kolejowego Biura Prasowego - Wystąpiły kłopoty z domknięciem drzwi - dodaje.
Będą śluzy dla pasażerów w Warszawie Stadion i Warszawie Śródmieście
- Po przeanalizowaniu sytuacji po pierwszym meczu sztab miejsko-wojewówdzki skierował wnioski do PKP o limitowanie przepływu na przystankach Śródmieście i Stadion. Będą tam specjalne śluzy dla pasażerów, a także dodatkowe osoby ze służb bezpieczeństwa i informacji - zapewnił wiceprezydent Jacek Wojciechowicz. - Na obu przystankach funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei będą kontrolować liczbę osób wchodzących na perony - zapewniło Kolejowe Biuro Prasowe.
Jak dodał szef ZTM Leszek Ruta, na Warszawę Stadion zostanie skierowanych jeszcze więcej informatorów, którzy zostaną wyposażeni w megafony. Mają oni dopilnować, by kibice zajmowali miejsca równomiernie w całym pociągu.
Pociągi podmiejskie pojadą przez Warszawę Centralną
Po jutrzejszym meczu zmieni się też funkcjonowanie połączeń kolejowych. Po meczu pociągi odjeżdżające z Warszawy Wschodniej w kierunku zachodnim dojadą tylko do Warszawy Zachodniej i Warszawy Lotnisko Chopina. Pociągi podmiejskie w kierunku Radomia, Skierniewic i Sochaczewa pojadą torami dalekobieżnymi przez Warszawę Centralną. - Będzie się można do nich przesiąść z Warszawy Śródmieście lub Warszawy Zachodniej - wyjaśnia Leszek Ruta. To kolejny element mający usprawnić ruch kibiców. Do tego dojdzie kolejny - po meczu środkowy peron Warszawy Śródmieście będzie dostępny tylko dla wysiadających, a perony zewnętrzne - dla wsiadających.
Zmiany wejdą w życie o 22:45 (ostatni pociąg podmiejski w kierunku zachodnim odjedzie z Warszawy Śródmieścia o 22:43) i potrwają do północy. Koleje Mazowieckie uruchomią po meczu dodatkowy pociąg z Warszawy Centralnej do Skierniewic. Po północy będzie również uruchomiony jeszcze jeden pociąg do Pruszkowa SKM (już przez Warszawę Śródmieście). Zwiększona zostanie również po meczu liczba pociągów do Otwocka.
Rosyjski marsz zablokuje ruch tramwajów?
Dyrektor ZTM Leszek Ruta stwierdził też, że bardzo dobrze funkcjonowały parkingi wyznaczone przez ZTM dla kibiców. Podczas meczu było na nich bardzo dużo miejsc wolnych. ZTM ma w rezerwie autobusy, które dowiozą kibiców do parkingów w razie większego zainteresowania nimi przy okazji jutrzejszego meczu.
Komunikację w Warszawie może za to utrudnić planowane na godzinę 17-tą przejście 5 tysięcy rosyjskich kibiców z centrum Warszawy na stadion. - W razie potrzeby wyłączymy ruch tramwajowy w Al. Jerozolimskich i podstawimy autobusy, które podjadą objazdem. Do tego też mamy przygotowane rezerwy - zapewnił Ruta, który ocenił funkcjonowanie samej komunikacji miejskiej podczas pierwszego meczu na "szóstkę". Więcej na ten temat tutaj.
System informacji z problemami
Nie wiadomo jeszcze, czy sprawiający problemy System Informacji Pasażerskiej na przystankach Warszawa Wschodnia i Warszawa Zachodnia, którego nie udało się odebrać kolejarzom przed Euro 2012, będzie jutro działał. Wyświetlacze i automatyczne zapowiedzi nie zawsze podają prawdziwe czy istotne dla pasażera informacje. O problemach z systemem pisaliśmy tutaj. - System działa, wykonawca analizuje ewentualne niezgodności i koryguje je - zapewnia rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec. 8 czerwca system został wyłączony 10 minut przed zakończeniem meczu. - Wyłączenie było zaplanowane, bo z dużą częstotliwością odjeżdżały pociągi specjalne i w takie sytuacji przyjęto po prostu inne, skuteczniejsze rozwiązanie w procesie przekazu informacji. Na wyświetlaczach była informacja, także w językach obcych, aby słuchać komunikatów głosowych - informuje Siemieniec.
Zapisz się do newslettera:
