Przebudują perony na linii Warszawa - Grodzisk. Będzie kapać na głowę

PKP Polskie Linie Kolejowe chcą w przyszłej perspektywie unijnej 2014–2020 zmodernizować dwa podmiejskie tory od Warszawy Włoch do Grodziska Mazowieckiego. Zarządca infrastruktury ogłosił niedawno przetarg na przygotowanie dokumentacji do przebudowy, jednak wstępna dokumentacja projektowa modernizacji została już dawno opracowana w ramach studium wykonalności modernizacji przygotowanego przez Scott Willson.

Według tych planów, perony będą modernizowane zgodnie ze znanym już standardem PKP PLK – podłoże z betonowej kostki, przy krawędzi płyta peronowa z pasem bezpieczeństwa. Na wizualizacjach widzimy, że zburzone mają zostać charakterystyczne dla linii grodziskiej zabytkowe wiaty – w  ich miejsce PLK planuje proste konstrukcje ze stali i blachy, nawiązujące architektonicznie do obecnych wiat. Podobnie jak ma to miejsce teraz, nowe wiaty obejmą praktycznie całą szerokość peronu.

Inaczej, niż na Niedźwiadku

Nie trzeba dodawać, że choć wiata budowanego właśnie peronu Ursus Niedźwiadek również – według założeń – miała nawiązywać do wiat na linii grodziskiej, będzie ona wyglądać zupełnie inaczej – zatem nie będziemy mieli na kolejnych przystankach ani jednolitości, ani różnorodności. Jeśli chodzi o małą architekturę, to ławki i kosze na śmieci również mają zostać wykonane ze stali nierdzewnej. Oparcie ławek będzie zrobione z poziomych, prostych prętów ze stali nierdzewnej, odpornej na niepogodę.

Jakie zmiany zobaczymy na poszczególnych przystankach? Przystanek Warszawa Włochy zyska małą wiatę przy zachodnim wejściu na południowy peron. Pod nią znajdą się dwie ławki. Do obu wejść dobudowane zostaną rampy. Nowa wiata na peronie wyspowym stanie przy wschodnim wyjściu z przejścia podziemnego. Zachodnie schody zostaną zastąpione windą. Wyjście od strony ul. Świerszcza czeka przebudowa – schody zostaną złamane połowie o 180 stopni, więc wychodzić się będzie w stronę ulicy. Powstanie tu też winda, podobnie jak na stronę południową.

Nie będzie długiej wiaty w Ursusie

Ursus zyska windy we wszystkich brakujących miejscach – na peronie i przy wyspie dworcowej od strony tunelu ul. Cieplickiej, oraz przy wyjściu z tunelu przy skrzyżowaniu z ul. Opieńskiego. Bliżej dworca rozpocznie się nowa rampa dla osób niepełnosprawnych prowadząca na peron w stronę centrum miasta. Wyjście od strony dawnego wejścia do fabryki Ursus zostanie przebudowane na dwukierunkowe – skręcając na wschód trafimy na pochylnię, na zachód – na schody.

Dużo gorsza wiadomość to znaczne skrócenie wyjątkowej w warszawskim węźle wiaty przykrywającej praktycznie cały peron. Zostanie ona skrócona do 20 metrów i niestety nie sięgnie do budynku dworca. Wiata na peronie wyspowym również będzie krótsza, a między nią a klatką schodową na peron deszcz będzie miał 10 metrów na zamoczenie pasażerów.

Pruszkowianie zyskają przejście podziemne na Żbików

Zdziwią się pasażerowie w Piastowie. Nad peronem nr 1 w stronę Warszawy nie będzie dużej wiaty, takiej jak w Ursusie (która i tak jest mniejsza od obecnych), a jedynie małe zadaszenie nad wyjściem z klatki schodowej. Zlikwidowany zostanie też kiosk, w którym przez lata sprzedawało się pieczywo przy wyjściu na ten peron. Projekt przewiduje, że na peronie nie będzie żadnych ławek, nie uwzględniono w nim też rosnących obecnie w donicach na peronie drzew. Będą natomiast windy z przejścia podziemnego na perony i na ul. Lwowską.

Zmianami mogą się natomiast uciszyć Pruszkowianie. Przejście podziemne na jedyny peron (wyspowy) ma bowiem zostać wydłużone na północną stronę miasta. Pojawią się też windy – ta na peron zastąpi wschodnie, częściej wykorzystywane przez pasażerów schody. O metr od windy w kierunku wschodnim rozpocznie się wiata – po wyjściu ze schodów trzeba się będzie zatem do niej cofnąć pod gołym niebem. Kładka dla pieszych po wschodniej stronie peronu zostanie dostosowana do obecnych wymogów i również wyposażona w windy.

W Brwinowie najbardziej nakapie na głowę

W Brwinowie istniejący budynek obsługi podróżnych zostanie zburzony. Nowa wiata powstanie na wschód od niego, co oznacza konieczność przejścia tam bez zadaszenia od schodów na odcinku kilkudziesięciu metrów. Dopiero pod wiatą znajdą się ławki. Przejście podziemne zyska za to windę na peron.

Podobnie będzie w Milanówku – kilkadziesiąt metrów do nowej, krótszej wiaty i nowe windy na perony. Schody do miasta z obu stron zostaną przebudowane. Samo przejście będzie wyższe, niż teraz (2,06 m). Wyjście ze schodów na peron osłoni mały daszek. W projekcie nie ma przebudowy peronów w Grodzisku Mazowieckim.