– Budowa terminala multimodalnego w Zajączkowie Tczewskim podniosłaby konkurencyjność przewozów kontenerów koleją – ocenia, w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, Janusz Kasprowicz, rzecznik Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Do koncepcji budowy węzła multimodalnego w Zajączkowie powrócił niedawno na naszych łamach Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. – Uruchamianie oddzielnych pociągów intermodalnych z Gdańska i Gdyni do terminali w głębi kraju nie ma docelowo sensu ani z ekonomicznego ani z logistycznego punktu widzenia. Kolejny raz powtórzę, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest budowa mulitimodalnego węzła transportowego na zapleczu portowym. Transeuropejski intermodalny korytarz łączący Bałtyk z Adriatykiem powinien zaczynać się i kończyć w Zajączkowie, skąd do poszczególnych terminali morskich w portach Gdańska i Gdyni kursować będą regularne „shuttle trains” – powiedział Stefański.
Janusz Karprowicz, rzecznik Portu Gdańsk, także skłania się ku wnioskowi, że utworzenie terminala w Zajączkowie korzystnie wpłynie na ten segment przewozów towarowych.
– To oczywiste, że w transporcie towarowym liczy się zarówno czas, jak i optymalizacja ekonomiczna przewozów. Nieco inaczej rozkładają się jednak te elementy w przypadku ładunków masowych, niż drobnicowych, szczególnie w kontenerach. Po to porty starają się budować przy terminalach stacje i bocznice, dbając, by długość tych bocznic pozwalała przyjąć pełny skład pociągu, aby stałe, powtarzające się transporty wysyłać w trasę przy minimum operacji przeładunkowych. Obsługa przewozu kontenerów rzadko umożliwia skompletowanie składu na całą trasę już w porcie. Taką możliwość mogą dać intermodalne centra logistyczne. Im trafniej wybrana będzie ich lokalizacja, tym sprawniejsza będzie organizacja ekonomicznych przewozów i tańszy fracht. A to przecież podstawowy element konkurencyjności. Węzeł w Zajączkowie Tczewskim ma taki walor – ocenia Janusz Kasprowicz.
Liczba kontenerów przeładowywanych w polskich portach rośnie lawinowo. W 2013 r. przeładunki kontenerów w portach Gdańska i Gdyni wyniosły 1,91 mln TEU, co stanowiło prawie 97% wszystkich kontenerów przeładowanych w ubiegłym roku w polskich portach. W 2012 r. wskaźnik przeładunków wyniósł 1,61 mln TEU.