Jak pisaliśmy, władze Warszawy w związku z planowaną zabawą miejską na pl. Konstytucji chcą – wbrew stanowisku Zarządu Transportu Miejskiego – zamknąć pobliską stację metra Politechnika w sylwestra od godz. 20. Przedstawiciele Urzędu Miasta podpierają się stanowiskiem Policji, która z kolei przekonuje, że decyzja ostateczna i tak należy do organizatora imprezy.
– Dla miasta jako organizatora imprezy sylwestrowej najważniejsze jest bezpieczeństwo, dlatego władze miasta poparły stanowisko policji, która z całą stanowczością rekomendowała rozwiązanie z lat ubiegłych – mówiła „Rynkowi Kolejowemu” Magdalena Łań z Wydziału Prasowego Urzędu Miasta. Główną przeszkodą jest brak wejścia na teren imprezy od strony stacji – władze miejskie chcą nakłonić imprezowiczów do korzystania z następnej stacji Centum (czytaj więcej).
– Decyzję o zasadach funkcjonowania stacji metra Politechnika podejmuje nie Policja a organizator imprezy masowej. Policja w tym zabezpieczeniu działa zgodnie z zapisami Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych i opiniuje zabezpieczenie całej imprezy – mówi asp. szt. Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Faktycznie jednak KSP opowiadała się za zamknięciem stacji. – W latach ubiegłych stacja metra nigdy nie funkcjonowała w czasie trwającej na pl. Konstytucji imprezy sylwestrowej. Podstawowym powodem naszej opinii dotyczącej funkcjonowania stacji metra Politechnika jest jej lokalizacja i niewielka odległość od zaplecza głównej sceny oraz związana z tym konieczność zapewnienia uczestnikom imprezy dróg ewakuacyjnych – mówi Tomasz Oleszczuk.
Zdaniem funkcjonariuszy porównania do mistrzostw Euro 2012, kiedy stacja Centrum działała normalnie obok obleganej Strefy Kibica, są niezasadne. – W czasie Euro stacja metra Centrum była poza terenem imprezy masowej, a stacja metra Politechnika częściowo znajduje się na terenie imprezy masowej – przekonuje Tomasz Oleszczuk. Wbrew jednak temu stanowisku wszystkie wyjścia ze stacji metra Politechnika znajdują się poza grodzoną strefą imprezy. Jednocześnie tramwaj kursujący ulicą Nowowiejską i zatrzymujący się przy zamkniętej stacji metra – jeszcze bliżej zaplecza – służbom najwyraźniej nie przeszkadza.