Warszawa zaangażowała się bardzo w pomoc atakowanemu przez Rosjan Kijowowi. Dobrym sposobem na przekazanie pomocy humanitarnej jest wykorzystanie wciąż kursującego pomiędzy naszymi stolicami pociągu.
Jak poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, pierwszy pociąg z darami dotarł już do Kijowa. Chodzi o skład Kolei Ukraińskich, który cały czas kursuje pomiędzy miastami. Do ukraińskiej stolicy został odprawiony 1 marca wieczorem i już 2 marca przed południem był w Kijowie.
– Nie byłoby to możliwe bez współpracy ze strony ukraińskich kolei i PKP Intercity – chwalił przewoźników Rafał Trzaskowski. – W drodze są dwa kolejne pociągi. W nocy, w trzecim już transporcie, ruszyły 2 wagony po brzegi wypełnione lekarstwami i sprzętem medycznym od firmy Polpharma oraz żywnością i artykułami higienicznymi z miejskich zbiórek – dodał. Duża część pomocy pojechała jednak do Kijowa tirami InPostu i na kolej została przeładowana dopiero na granicy. Nie jest to nic dziwnego o tyle, że w naszym kraju ogromna większość transportu towarów odbywa się właśnie drogami.
Pociągi do Kijowa są wzmacniane dodatkowymi wagonami zarówno po stronie ukraińskiej, jak i polskiej. Ukraińcy starają się także uruchamiać pociągi po liniach, na których od dawna nie kursowały pociągi pasażerskie.
Piszemy o tym tutaj.
Zapisz
się do newslettera:
![Rozpoczęła się budowa toru 1435 mm na ukraińskim Zakarpaciu [zdjęcia]](https://www.rynek-kolejowy.pl//img/20240415110814tor4.jpg_213-100.jpg "Rozpoczęła się budowa toru 1435 mm na ukraińskim Zakarpaciu [zdjęcia]")
