Po proteście pracowników KŚ. Utrudnień nie było, rozmów też

O proteście zapowiedzianym przed urzędem marszałkowskim w dniu 13 maja pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Organizatorem był pan Krzysztof, kierownik pociągu w spółce. Przebieg wydarzenia relacjonuje Dziennik Zachodni: wzięło w nim udział kilkanaście osób. Rzeczniczka Kolei Śląskich Patrycja Tomaszczyk zapewnia, że nie doszło w związku z tym do utrudnień w ruchu pociągów.

Jak czytamy w relacji, wystosowano żądanie podwyższenia pensji o 2 tys. zł wobec najgorzej zarabiających – konduktorów i kierowników pociągów. Protestujący skarżyli się na brak wsparcia ze strony kolejowych związków zawodowych działających w spółce. Na odpowiedź ze strony zarządu będą czekać przez dwa miesiące.

Rzeczniczka Kolei Śląskich informuje, że oficjalnie żadne postulaty do spółki nie wpłynęły, a zarząd jest gotowy do rozmów. 

@JMadrjas @Silesia24PL @SilesiaInfoPl @silesiaintrans @PAPinformacje @TVSilesia @AktualnosciTVP3 @osa_patryk @DKwadranse @Radio_eM_107i6 @RMF24pl @DariaKlimza @Radio_TOK_FM @kozielgrzegorz @WyborczaKato @TelewizjaTVS @zskr @tvn24 @POLSATNEWS_EU @zachodni @ZasadaMarcin pic.twitter.com/MrxOAvxwmt

— Koleje Śląskie (@KolejeSlaskie) May 13, 2022

Po publikacji artykułu do redakcji “Rynku Kolejowego” wpłynął anonimowy list opisujący nieprawidłowości, do których ma dochodzić w spółce. Będziemy starali się sprawdzać wszystkie doniesienia.