PKP Energetyka nie będzie miała cofniętego certyfikatu bezpieczeństwa

W wyniku przeprowadzonej w tym roku kontroli spółki stwierdzono nieprawidłowości w zakresie stosowania systemu zarządzania bezpieczeństwem. Skutkiem tego było wszczęcie z urzędu postępowania administracyjnego, dążącego do cofnięcia w całości certyfikatu bezpieczeństwa. Kontrolerzy UTK stwierdzili nieprawidłowości w zakresie stosowania procedur dotyczących m.in. zarządzania ryzykiem, utrzymania pojazdów kolejowych czy badania i analizowania zdarzeń kolejowych. Stwierdzone naruszenia były potencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa transportu kolejowego. PKP Energetyka usunęła jednak wszystkie uchybienia, co pozwoliło umorzyć postępowanie o cofnięcie certyfikatu bezpieczeństwa.

Poprawa w PKP Energetyka

– W toku prowadzonego postępowania spółka PKP Energetyka przedstawiła dowody na usunięcie stwierdzonych w trakcie kontroli i wskazanych w dokumentach pokontrolnych naruszeń. Dlatego mogliśmy podjąć decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie odebrania w całości certyfikatu bezpieczeństwa – mówi Prezes Urzędu Transportu Kolejowego, Ignacy Góra. W celu weryfikacji dowodów dostarczonych przez spółkę, przeprowadzono oględziny, których wynikiem było potwierdzenie usunięcia wszystkich wskazanych nieprawidłowości, a w konsekwencji wydanie przez Prezesa UTK decyzji umarzającej postępowanie w całości.

Bez certyfikatu działalność niemożliwa

Certyfikat bezpieczeństwa to dokument potwierdzający ustanowienie przez przewoźnika kolejowego systemu zarządzania bezpieczeństwem oraz zdolność spełniania przez niego wymagań bezpieczeństwa zawartych w technicznych specyfikacjach interoperacyjności i innych przepisach prawa wspólnotowego i prawa krajowego. Ponadto uprawnia on przewoźnika do dostępu do infrastruktury kolejowej i świadczenia usług trakcyjnych.

Cofnięcie certyfikatu bezpieczeństwa uniemożliwia prowadzenie dotychczasowej działalności przewozowej. W przypadku PKP Energetyki cofnięcie certyfikatu bezpieczeństwa skutkowałoby m.in. brakiem możliwości poruszania się pociągów sieciowych, czyli uniemożliwiłoby np. naprawę sieci trakcyjnej.