Z danych opublikowanych przez KM wynikało, że przewoźnik wycofa wszystkie nowoczesne jednostki z obsługi kursów Warszawa – Otwock – Celestynów – Pilawa. Ostatecznie do tego nie dojdzie. Wyprodukowane przez koncern Stadler Flirty i Impulsy z nowosądeckiego Newagu będą użytkowane na trasie przynajmniej do połowy grudnia.
Do naszej redakcji docierały sygnały od czytelników zaniepokojonych informacjami opublikowanymi przez Koleje Mazowieckie w związku z październikową korektą rozkładu jazdy. Jak wynikało z zamieszczonych na stronie internetowej przewoźnika danych o planowym zestawieniu składów, z linii otwockiej miały praktycznie całkowicie zniknąć nowoczesne jednostki serii ER160 (Stadler Flirt). W zamian z Warszawy przez Otwock i Celestynów do Pilawy wyjechałoby więcej EN57 po modernizacji.
Oznaczałoby to problemy zwłaszcza dla podróżnych o ograniczonej mobilności, bo do wiekowych pojazdów prowadzą znacznie trudniejsze do pokonania wejścia ze schodami. I tak w dni robocze ruch miałby być prowadzony wyłącznie zespołami trakcyjnymi EN57. W niedziele planowano zaś tylko jedną parę kursów zestawionych z Flirtów.
KM: Popełniliśmy błąd techniczny
Na odcinku na wschód od Otwocka KM są jedynym przewoźnikiem regionalnym (z Otwocka do Warszawy ofertę wojewódzkiej spółki uzupełnia stołeczna SKM). W szeregu miejscowości zatrzymywać miałyby się więc jedynie pojazdy starszej generacji. Jak uspokaja jednak operator, do zmian ostatecznie nie dojdzie. – Z uwagi na problemy techniczne na stronie internetowej naszej spółki było zamieszczone błędne zestawienie pociągów kursujących od 26 października – tłumaczy Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich.
– Plik został już poprawiony – zapewnia nasza rozmówczyni. Zgodnie z nowym zestawieniem ER160 mają realizować kursy m. in. z Celestynowa do Sochaczewa (odj. 7:09), a także wybrane połączenia z Otwocka w kierunku Warszawy. Impulsy 45WE produkcji nowosądeckiego Newagu zrealizują natomiast część połączeń z Dęblina w kierunku Warszawy. Większość kursów na linii 7 obsłużą jednak zmodernizowane EN57.
Co po grudniowej zmianie rocznej?
Na 14 grudnia planowana jest kolejna zmiana rozkładu, tym razem o znacznie większym zakresie. Wejdzie wtedy w życie tzw. grafik roczny, na bazie którego konstruowane będą kolejne wersje uwzględniające
toczące się między warszawskim Wawrem a Otwockiem prace inwestycyjne. Czy wtedy nowoczesnego taboru na linii otwockiej przybędzie?
– Na chwilę obecną nie ma jeszcze projektu zamknięciowego, na podstawie którego będziemy mogli opracować obiegi oraz zaplanować tabor do ich obsługi – stwierdza jedynie Donata Nowakowska. Projekt ten będzie przygotowany po precyzyjnym określeniu, jakie inwestycje będą wpływać na zamknięcia torowe na poszczególnych liniach i powinien pojawić się w listopadzie.