Nowe Flirty PKP Intercity wyjeżdżają na tory

Pojazdy zostały wyprodukowane w siedleckiej fabryce Stadler Polska, w ramach kontraktu opiewającego na ponad 1 mld zł brutto. Producent będzie także odpowiadał za utrzymanie techniczne nowej floty przez okres 15 lat.

Najnowsze FLIRTY obsłużą następujące połączenia kategorii InterCity:
• IC 13108 Reymont relacji Łódź Fabryczna – Kraków Główny;
• IC 3524 Kolberg relacji Kraków Główny – Olsztyn Główny;
• IC 5328 Warmia relacji Olsztyn Główny – Kraków Główny;
• IC 3522 Żeromski relacji Kraków Główny – Olsztyn Główny;
• IC 5122 Mazury relacji Olsztyn Główny – Łódź Fabryczna.

Jeden zespół trakcyjny oferuje 60 miejsc 1. klasy i blisko 300 miejsc 2. klasy – warto pamiętać, że w elektrycznych składach trakcyjnych nie ma możliwości podróżowania bez rezerwacji miejsca siedzącego. W tych pociągach podróżni mogą zakupić bilet z miejscem w Strefie Ciszy, która obowiązują od 4 września także w pojazdach Flirt i Dart, kursujących w ramach kategorii InterCity. Miejsca w Strefie Ciszy nie są dodatkowo płatne, a chętnym zapewnią podroż w spokojnej i cichej atmosferze z możliwością nauki, pracy czy relaksu przy książce.

"Lubiany, nowoczesny tabor"

W nowych zespołach trakcyjnych pasażerowie skorzystają z licznych udogodnień, m.in. klimatyzacji, gniazdek elektrycznych, wzmacniaczy sygnału GSM/LTE, bezprzewodowego internetu.

– Składy Flirt, z których korzystamy od 2015 roku, to lubiany przez pasażerów, nowoczesny tabor. Dlatego w naszej strategii inwestycyjnej zaplanowaliśmy kolejne inwestycje w elektryczne zespoły trakcyjne. Cieszymy się z chwili, gdy w ramach wartej ponad miliard złotych brutto umowy, na tory wyjeżdżają kolejne nowoczesne pojazdy i zaczynają służyć naszym pasażerom – mówi Marek Chraniuk, Prezes Zarządu PKP Intercity.

Zespoły trakcyjne FLIRT to pojazdy dopasowane do potrzeb różnych grup pasażerów. Dzięki platformie ułatwiającej wsiadanie oraz wysiadanie, bezpiecznie i wygodnie na pokład dostaną się osoby na wózkach inwalidzkich lub mające problemy z poruszaniem się. W środku znajduje się również przestrzeń do przewozu rowerów. Na pokładzie jest także strefa gastronomiczna, w której pasażerowie zaspokoją głód i pragnienie. Dania i napoje mogą też być zaserwowane do miejsca zajmowanego przez pasażera.

– Nowe Flirty, dzięki temu, że możemy je łączyć z podobnymi pojazdami od Stadlera, znacząco zwiększą nasze możliwości eksploatacyjne. Możliwość zestawiania dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych może być przydatna m.in. podczas szczytów przewozowych. To, co równie ważne, to przystosowanie nowych pojazdów do potrzeb różnych grup podróżnych, dzięki czemu robimy kolejny krok w zwiększaniu dostępności kolei – tłumaczy Jarosław Oniszczuk, Członek Zarządu PKP Intercity.

Część programu inwestycyjnego PKP Intercity

Zamówione Flirty są kompatybilne z posiadanymi od 2015 roku podobnymi pojazdami – mogą być łączone, co zwiększa elastyczność operacyjną przewoźnika. O bezpieczeństwo zadba autorski system bezpieczeństwa Stadler – ETCS GUARDIA, który obsługuje ETCS poziomu 1 i 2 oraz konwencjonalny system bezpieczeństwa klasy B. Oznacza to, że pojazd spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa w zakresie prowadzenia ruchu kolejowego.

Zakup elektrycznych zespołów trakcyjnych to część największej w historii przewoźnika strategii inwestycyjnej „PKP Intercity – Kolej Dużych Inwestycji”. W ramach programu inwestycyjnego spółka zainwestuje 24,5 mld zł w zakup i modernizację taboru kolejowego. Do 2030 roku spółka zakupi 35 i zmodernizuje 54 elektryczne zespoły trakcyjne. W efekcie będzie dysponować 109 jednostkami tego typu. Wartość inwestycji zakontraktowanych przez PKP Intercity w ramach strategii taborowej wynosi już 7 mld zł brutto.

"Rynek Kolejowy" przetestuje nowy tabor

Najnowsze ED160 różnią się nieco od poprzedników. Mają inną przestrzeń dla rowerów, nieco inny przedział barowy, inne są też siedzenia i system informacji pasażerskiej, nie mówiąc już o systemie ETCS Guardia. "Rynek Kolejowy" przetestuje ten pociąg już 29 października i opisze swoje wrażenia z podróży.