Dane dotyczące kolejowych przewozów na Opolszczyźnie wskazują, że w ciągu 7 lat z podróży lokalnymi składami zrezygnowało aż 2,2 mln pasażerów, jeśli porównać rok 2010 (6,6 mln) do 2017 (4,4 mln). Co takiego stało się w województwie opolskim i jak doprowadzić do wzrostu znaczenia kolei w tym regionie?
W województwie opolskim mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem, które występuje na wschodzie kraju: w województwie warmińsko-mazurskim, podkarpackim i najjaskrawiej: na Podlasiu. Wszędzie tam występują spore spadki liczby pasażerów połączeń regionalnych. Bazując na danych udostępnionych przez UTK, zapytaliśmy urząd marszałkowski o przyczyny odpływu pasażerów w województwie opolskim.
– Na ten spadek wpływ miało kilka czynników – przede wszystkim spadek liczby mieszkańców w naszym województwie, wzrost liczby użytkowanych samochodów, prowadzone od wielu lat modernizacje linii kolejowych i związane z tym zmiany w ofercie przewozowej – komentuje Violetta Ruszczewska, rzecznik prasowy opolskiego urzędu marszałkowskiego. Jest jednak pewna, że inwestycje w tabor kolejowy (7 nowych trójczłonowych ezt Impuls) i infrastrukturę kolejową wkrótce wpłyną na zmianę wizerunku kolei. Niewielkie odbicie zresztą już jest widoczne – w 2017 z kolei regionalnej skorzystało 4,4, a rok wcześniej 4,3 mln pasażerów.
Nowe połączenia
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom podróżnych, wprowadzone zostały na kolejny rozkład jazdy nowe pilotażowe połączenia (np. połączenie do Kłodzka). Pracę przewozową zwiększaliśmy z 2,874 mln pockm w rozkładzie jazdy 2015/2016 poprzez 3,100 mln pockm w rozkładzie jazdy 2016/2017 do 3,299 mln pockm na 2017/2018, zwiększono również częstotliwość kursowania pociągów na najbardziej obłożonej trasie Kędzierzyn-Koźle – Opole –Wrocław. Ponadto, uatrakcyjniona została oferta przewozowa – mówi Ruszczewska i podaje przykład innych działań, takich jak akceptowanie biletów miesięcznych w pociągach Polregio na terenie Opola, czy jednorazowe bilety za 2 zł w Opolu i Kędzierzynie.
Inwestycje z RPO pomogą przyciągnąć pasażerów. Choć miało ich być więcej...
Ruszczewska przypomina, że w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 przewidziano dofinansowanie przebudowy następujących linii kolejowych: nr 287 Opole Zachodnie – Nysa, 288 Nysa – Brzeg oraz 301/293 Opole Główne – Kluczbork. Wiadomo już, że uda się zrealizować modernizację tylko jednej linii kolejowej nr 287 Opole Zachodnie – Nysa (pisaliśmy o tym obszernie, m.in.
tutaj). Dzięki temu znacznie skróci się czas przejazdu z ok. 1 godz. 40 min obecnie do ok 55 min.
Zarząd województwa zapowiada, że zrobi wszystko, aby te trzy inwestycje zostały zrealizowane.
– Koszt prac na torach pomiędzy Opolem a Nysą to 101,5 mln zł, za resztę pieniędzy przygotujemy dokumentację projektową dla pozostałych dwóch inwestycji, chcemy dołączyć do tego także remont linii kolejowej Racławice – Głubczyce – Baborów – Kietrz – Racibórz. Będą trzy gotowe dokumentacje, które przekażemy PLK, żeby z pieniędzy, które prawdopodobnie pod koniec perspektywy się pojawią, wykonano remonty, które zostaną przez nas przygotowane dokumentacyjnie – mówi Ruszczewska.
Zakup przez samorząd województwa w ostatnich latach 7 nowoczesnych elektrycznych zespołów trakcyjnych, modernizacje linii kolejowych (czas przejazdu), rozwijanie kanałów sprzedaży oraz poprawa jakości usług, a także integracji z przewoźnikami autokarowymi czyli dostosowanie rozkładów jazdy tak, by dogodnie przesiąść się z jednego środka transportu na drugi – to wszystko powinno spowodować wzrost zainteresowania transportem kolejowym.