Niemal nie ma już śladu po torach na linii 371 na odcinku od Nowej Soli do granicy województwa lubuskiego z województwem wielkopolskim. Posłowie powątpiewają w sens likwidacji linii i utworzenia na jej miejscu ścieżki rowerowej.
Proces likwidacji linii dokładnie opisaliśmy w tekście „
Do końca sierpnia zakończy się rozbiórka linii 371 do Nowej Soli”. W zasadzie nie ma szans, że jeszcze kiedykolwiek pojedzie po niej pociąg.
Tymczasem likwidacja linii stała się przyczyną sejmowych interpelacji poselskich do ministerstwa. Grupa 5 posłów przypomina, że do niedawna część linii znajdowała się w wykazie linii o znaczeniu państwowym i stanowiła korytarz transportowy AGTC.
– Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych umieścił tę linie na liście najważniejszych do rewitalizacji, gdyż stanowi ważny ciąg komunikacyjny, łącząc środkową Wielkopolskę z zachodnią częścią Dolnego Śląska (kopalnie kruszyw), a także stanowi połączenie z przejściami granicznymi Zasieki/Forst, Węgliniec/Horka, Zgorzelec/Görlitz, Zawidów/Černousy – czytamy. W interpelacji posłowie podkreślają też, że likwidacja linii osłabia potencjał obronny Polski.
– Już w tym momencie nieużywanie tej linii powoduje jazdy składów wojskowych do Głogowa ze zmianą kierunku jazdy, a co za tym idzie mają one wydłużone czasy i dłuższą drogę – zauważają.
Ministerstwo niewzruszoneMinisterstwo przypomniało, że w wyniku starań władz samorządowych, w 2017 roku rozpoczęto procedurę związaną z przekazaniem terenów linii kolejowej nr 371 Wolsztyn – Żagań na rzecz jednostek samorządu terytorialnego. Należy jednak zaznaczyć, że był to przypadek incydentalny, wynikający z nadzwyczajnych okoliczności w sprawie i nie stanowi przesłanki interpretacyjnej do gospodarowania innymi terenami, na których znajdują się lub znajdowały linie kolejowe – broni decyzji podsekretarz stanu, jednak nie tłumaczy na czym polega „incydentalność” przypadku. Dodaje, że PKP SA wypracowało formułę prawną, w której w przyszłości, gdy pojawi się zapotrzebowanie na przewozy kolejowe, samorząd (powiat nowosolski) będzie zobowiązany do zwrotu terenu pod linią do struktur kolei.
Andrzej Bittel dodaje, że wojsko nie wykazywało zainteresowania linią od lat.
– Przemieszczanie transportem kolejowym komponentu Sił Zbrojnych RP i wojsk sojuszniczych realizowane jest z wykorzystaniem czynnych linii kolejowych, które w rejonie Żagania umożliwiają wjazd i wyjazd w różnych kierunkach – napisał Bittel w odpowiedzi na interpelację.
Jak informuje ministerstwo, ostatnie pociągi po linii między Wolsztynem a Żaganiem przemieszczały się w 2003 r.
Likwidacje linii kolejowych trwają
Wbrew zapowiedziom ministra Adamczyka z
początku kadencji, w Polsce wciąż trwają likwidacje linii kolejowych. Teksty na ten temat publikujemy
tutaj. Najszerszym echem, po likwidacji lini 371, odbiła się
likwidacja linii kolejowej 209 z Brodnicy do Kowalewa Pomorskiego.