Nowe rozdanie środków unijnych ma doprowadzić do wzrostu roli intermodalu w Polsce. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa rozważa także różne modele wsparcia kolejowych przewozów towarowych, tak by wzrósł ich udział w ogólnej masie przewożonych w kraju towarów. Rozmawialiśmy o tym z dyrektorem Departamentu Kolejnictwa w MIB Stefanem Jareckim
MIB planuje podjęcie kompleksowych działań zwłaszcza w obszarze intermodalu. Będzie się to wiązało z większą ilością środków UE, które Polska będzie mogła skonsumować na ten cel w bieżącej perspektywie dofinansowań projektów transportowych.
– Jak wiemy, udział przewozów kolejowych w ogólnej masie przewożonych ładunków wciąż nie zachwyca. Chcielibyśmy tą sytuację zmienić. Z jednej strony zobowiązaliśmy się do tego wobec UE, negocjując sposób wykorzystania funduszy unijnych, z drugiej strony jest to istotne założenie krajowych dokumentów strategicznych. Polska chce przeznaczyć około miliarda złotych na rozwój transportu intermodalnego. W ramach POIiŚ jest przygotowywany program pomocowy na rzecz tej gałęzi transportu. Na dziś jest on bardzo szeroki, szerszy niż w poprzedniej perspektywie – powiedział Stefan Jarecki. Poza budową terminali intermodalnych, wsparcie będzie przeznaczone również na zakup i modernizację taboru. Zaplanowano też pieniądze na bocznice i inną infrastrukturę dostępową.
Intermodal traktowany preferencyjnie– Przewidziano również wyższy poziom wsparcia, który wynosić ma do 50% kosztów kwalifikowalnych. Cały program pomocowy będzie musiał być jednak notyfikowany Komisji Europejskiej. Obecnie nie możemy mówić o liście konkretnych projektów, bowiem tryb przyznawania środków jest trybem konkursowym. MIB myśli też o innych możliwościach wsparcia transportu intermodalnego. Jednym z pomysłów jest np. obniżka stawek dostępu do infrastruktury dla przedsiębiorców wykonujących ten rodzaj przewozów – dodał.
Ministerstwo bada też możliwości udzielenia pomocy przewoźnikom w kwestii wysokości stawek dostępu dla przewoźników kolejowych. Rozważane są różne modele pomocy.
Wsparcie dla przewozów rozproszonych?– Przyglądamy się różnym europejskim modelom wsparcia dla przewoźników cargo, analizujemy m.in. doświadczenia węgierskie, czy austriackie, gdzie państwo finansowo wspomaga zarządcę infrastruktury, a ten, dzięki uzyskanym środkom, obniżka stawki dostępu do infrastruktury. Skutkuje to przykład na większą popularnością przewozów rozproszonych. Ma to zatem realny wpływ na zmniejszenie ilości ciężarówek na drogach. Który model byłby najwłaściwszy dla Polskie? Analizy trwają i z opinią na ten temat jeszcze się wstrzymamy – powiedział Stefan Jarecki.
O tym, że do działalności na rynku przewozów rozproszonych chce wrócić pod nowym zarządem największy krajowy gracz towarowy – PKP Cargo – pisaliśmy
TUTAJ.