Zakłady Konstalu są drugą największą fabryką Alstomu pod względem inwestycji. Specjalizują się w produkcji pociągów metra, komponentów do tramwajów Citadis oraz pociągów regionalnych Lint. W Chorzowie realizowane są teraz dwa istotne projekty „metrowskie”: pociągi Metropolis dla Budapesztu i Amsterdamu.
Stolica Węgier zamówiła pociągi do obsługi dwóch linii: M2, gdzie zastąpią starsze pociągi radzieckie Ev, oraz budowanej obecnie linii M4. Łącznie do Budapesztu trafi 170 wagonów Alstom Metropolis. Wartość kontraktu wynosi ok. 719 mln zł. – Linia druga wchodzi już w fazę końcową. W tej chwili pociągi są sukcesywnie przewożone i akceptowane przez klienta, odbywają się testy walidacyjne. Ostatni z 22 pociągów zostanie dostarczony na początku lutego 2013 r. – mówi Radosław Banach, prezes Alstomu Konstal. Jak dodaje, obecnie trzy pociągi jeżdżą już w ruchu pasażerskim.
Pociągi dla linii M4 różnią się od tych przeznaczonych dla starszej i funkcjonującej linii M2. – Dwie fundamentalne różnice to długość pociągu. Zamiast pięciu wagonów są cztery, bo linia jest zupełnie inna. Docelowo pociąg będzie też bezzałogowy – wyjaśnia Radosław Banach. W ostatnim tygodniu listopada pociąg został dostarczony do stolicy Węgier. – W tym momencie pierwszy skład jest na testach homologacyjnych w Budapeszcie. Każdy projekt ma tzw. pociąg prototypowy. Taki pojazd musi dojechać do klienta i tam przejść fazę homologacyjną – dodaje Radosław Banach. Pociąg był wcześniej testowany w ramach Alstomu we Francji. Homologacja w Budapeszcie powinna potrwać trzy miesiące – po jej zakończeniu rozpoczną się dostawy kolejnych składów. Do obsługi pierwszego odcinka linii M4 skierowanych zostanie 15 składów. Prawdopodobnie, z uwagi na opóźnienie budowanej linii, składy będą najpierw jeździły na linii M3.
Trzeba oczywiście pamiętać, że projekt pociągów dla Budapesztu – na dostawę których umowę zawarto w 2006 r. – nie przebiegał bezproblemowo. Węgierski odpowiednik Urzędu Transportu Kolejowego odmawiał wydania certyfikatu dopuszczającego, bo zaproponowany system hamulcowy nie spełniał węgierskich wymogów i regulacji prawnych. Budapeszteński zarząd komunikacji (BKV) nawet jednostronnie zerwał kontrakt z Alstomem. Sprawa trafiła do francuskiego sądu. Ostatecznie w 2011 r. podpisano nową umowę, a Alstom zmodyfikował system hamulcowy. Pierwszy pociąg został uroczyście przekazany w lipcu br. – z czteroletnim opóźnieniem.
Kolejny projekt to 23 składy dla linii M5/M6 w Amsterdamie, z czego 21 zostanie wyprodukowanych w Chorzowie. Składy te będą cechowały się bardziej nowoczesnym wyglądem, niż te dla Budapesztu. Zastosowane zostanie w nich oświetlenie LED. Ponadto będą wyższe, a także – z uwagi na górne zasilanie – wyposażone w pantograf.
Pierwsze dwa pociągi powstały we francuskich zakładach Valenciennes i są już na finiszu, jeżeli chodzi o proces homologacyjny. – Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu będą odbierane razem z klientem, aprobowane i sukcesywnie oddawane do normalnej obsługi. Od tego momentu będziemy mogli rozpocząć dostawy z naszej fabryki. W tej chwili jesteśmy na etapie kończenia trzeciego pociągu w kolejności – mówi Radosław Banach.