Stowarzyszenie „Bezpieczna i Przyjazna Kolej” prosi Urząd Transportu Kolejowego o przeprowadzenie kontroli w pociągach Kolei Mazowieckich. Zarzuty organizacji wobec przewoźnika to głównie wystawianie zbyt krótkich składów w godzinach szczytu. KM tłumaczą sytuację wycofaniem najstarszego taboru z powodu przebiegu oraz oczekiwaniem na dostawy nowych zespołów trakcyjnych.
Stowarzyszenie motywuje swoją interwencję w UTK zastrzeżeniami zgłaszanymi przez pasażerów. – Od kilku miesięcy spółka Koleje Mazowieckie uruchamia na terenie swojej działalności składy niedostosowane do potrzeb podróżnych. (…) wielokrotnie w godzinach szczytu skraca on [tj. przewoźnik – przyp. RK] pociągi do jednej jednostki – czytamy w piśmie do prezesa UTK, podpisanym przez prezesa SBPK Tomasza Gidelskiego. Zdaniem autora oznacza to narażanie pasażerów na niebezpieczeństwo. – Nie podzielamy opinii przewoźnika, którą można odczytać jako „nieważne jak, ważne żeby jechało”. (…) W przypadku wypadku w zatłoczonej jednostce pasażerowie nie mają szans na sprawną ewakuację ani szybką pomoc służb ratowniczych – argumentuje Gidelski.
Tłok w pociągach do Łowicza, Skierniewic, Grodziska...
Jak uważa, KM powinny raczej odwoływać pociągi, niż obsługiwać je krótszymi niż zwykle składami. W jego ocenie przewoźnik nie robi tego, ponieważ chce uniknąć kar finansowych. – Jak widać, dla Kolei Mazowieckich liczy się jednak tylko zysk, a nie bezpieczeństwo pasażerów – formułuje oskarżenie prezes. Jednocześnie w kolejnym zdaniu twierdzi jednak, że już obecnie „problemem jest niedostosowanie rozkładu jazdy do zapotrzebowania”.
Zdaniem prezesa SBPK problem jest widoczny szczególnie na liniach 1 (KM kursują po niej na odcinku Warszawa – Skierniewice), 3 (Warszawa – Łowicz) oraz 447 (Warszawa – Grodzisk Mazowiecki). Jako przykłady konkretnych przepełnionych często kursów podano pociąg 19416 Warszawa Wschodnia – Łowicz Główny, 19980 Warszawa Wschodnia – Skierniewice oraz 19984 w tej samej relacji. – Przewoźnik zmienia swoje obiegi tak, że trudno jest wskazać konkretne pociągi jadące w skróconym zestawieniu – dodaje jednak, prosząc o wnikliwy charakter i szeroki zakres kontroli. Do pisma dołączono 9 zdjęć zatłoczonych pociągów KM. Dodatkowe problemy wskazane przez Stowarzyszenie to brak klimatyzacji w części jednostek (EN57 z wyjątkiem zmodernizowanych po 2013 r. i EW60) oraz utrudnienie naturalnej wentylacji.
KM: Musieliśmy odstawić EN57, czekamy na Flirty
Według rzecznik KM Donaty Nowakowskiej brak taboru to jedynie sytuacja przejściowa, spowodowana – między innymi – oczekiwaniem na dostawę nowych jednostek oraz dokonane już wycofanie tych najstarszych. W ostatnim czasie spółka wycofała najstarsze EN57 w swojej flocie. Ze względu na przebieg przed przywróceniem do eksploatacji jednostki powinny przejść naprawę główną. KM nie planują jednak ich do niej kierować. – Powodem takiej decyzji jest nieopłacalność techniczno-ekonomiczna takich napraw, a przede wszystkim plany dalszej poprawy jakości transportu na Mazowszu – wyjaśnia Nowakowska, powołując się na umowę ramową ze Stadlerem w sprawie dostawy
71 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z rodziny Flirt. Warto przypomnieć, że w dłuższej perspektywie KM zamierzają
zakończyć inwestycje w modernizowanie EN57, a także eksploatację jednostek niezmodernizowanych.
Na to wszystko, według KM, nałożył się harmonogram wykonywania planowych napraw. – Przyczyną zmniejszenia zestawienia części pociągów jest kumulacja napraw w poziomie utrzymania P4, a więc czynność obligatoryjna w procesie utrzymania pojazdów kolejowych, mająca bezpośredni wpływ na ich bezpieczeństwo i sprawność – tłumaczy przedstawicielka przewoźnika, prosząc o „zrozumienie zaistniałej sytuacji”.
Członkom Stowarzyszenia ten apel raczej nie trafi do przekonania. – Was wszystkich gorąco zachęcamy do składania reklamacji na każdy przejazd, który łamie prawa pasażera – głosi podsumowanie tekstu na facebookowym profilu SBPK. Autorzy przypominają, że na równi z przepełnieniem składów łamie owe prawa np. opóźnienie, awaria toalet czy zacinające się okna. Organizacja nakłania do wysyłania na adres Kolei Mazowieckich oraz Urzędu Marszałkowskiego reklamacji według podanego wzoru.