Łódzki oddział Przewozów Regionalnych uruchamia siódmą parę pociągów interRegio Łódź – Warszawa – Łódź. Obsługi tej trasy póki co nie rozpocznie natomiast Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Spółka uzyskała co prawda zezwolenie na wjazd swoimi Flirtami do Warszawy, ale tylko w przypadku pociągów okazjonalnych.
Wraz ze zmianą rocznego rozkładu jazdy zwiększy się liczba finansowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego pociągów interRegio łączących Łódź z Warszawą. Uruchomiona zostanie bowiem jedna dodatkowa para kursów tej relacji. W sumie oba największe miasta centralnej Polski połączy osiem par kursów dziennie.
– Dodatkowa para pociągów będzie kursować na odcinku Łódź Kaliska – Skierniewice jako pociąg Regio, a na odcinku Skierniewice – Warszawa jako interRegio – mówi Anna Piotrowska, rzecznik łódzkiego oddziału Przewozów Regionalnych. Czas przejazdu wydłuży się więc o ok. 20 minut względem pozostałych połączeń, ale bezpośredni kurs do stoliy uzyskają mieszkańcy mniejszych miejscowości regionu łódzkiego.
– Połączenia na tej trasie będą obsługiwane zmodernizowanym taborem EN57 – zapewnia Anna Piotrowska. Oznacza to, że prawdopodobnie ostatnie w kraju po likwidacji linii do Grodna pociągi interRegio będą zestawiane wyłącznie z taboru należącego do województwa.
Do Warszawy chciała jeździć także ŁKA
Władze regionu zapowiadały niedawno, że do stolicy prawdopodobnie skierowane zostaną także pociągi własnego przewoźnika, Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. – Zauważyliśmy, że w nowym rozkładzie jazdy ograniczona będzie oferta przewozowa na tej linii. Intercity wycofuje pociągi, szczególnie w weekendy, i pojawią się nawet czterogodzinne przerwy. Stąd myślenie o tym, by uzupełnić tę ofertę pociągami ŁKA – zapowiadał w październiku Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego. Wstępnie planowano, że przewoźnik uruchomi swoje pierwsze międzywódzkie połączenie 13 grudnia i będzie je obsługiwał w dni wolne.
Na przeszkodzie stały jednak formalności. ŁKA dysponuje bowiem wyłącznie taborem, który może kursować tylko na trasach zgłoszonych w ramach unijnego projektu, w ramach którego je zakupiono. Przewoźnik wystąpił więc do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju z wnioskiem o zmianę warunków w tym zakresie. To zaś wydało co prawda zgodę na wjazd pociągów łódzkiej spółki do stolicy, ale nie w codziennej komunikacji regularnej.
Spółka chce uruchamiać okazjonalne kursy
– Łódzka Kolej Aglomeracyjna otrzymała zgodę Ministerstwa Rozwoju i Infrastruktury na okazjonalne przewozy pasażerskie z Łodzi do Warszawy. Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym, chodzi tu o jednorazowy przewóz w zakresie pasażerskiego transportu kolejowego mający na celu zaspokojenie potrzeb przewozowych nieprzewidzianych na danej linii przewozach w ramch umowy o świadczenie usług publicznych lub na podstawie decyzji o przyznaniu otwartego dostępu – mówi Anna Kulik z wydziału komunikacji społecznej i promocji ŁKA. – W świetle powyższej odpowiedzi MIR spółka będzie mogła uruchamiać pociągi do Warszawy, które będą spełniały definicję pociągu okazjonalnego – tłumaczy.
Czy ŁKA wykorzysta daną jej przez resort możliwość? – Spółka gotowa jest świadczyć tę usługę z uwagi na pojawiające się od dłuższego czasu sugestie pasażerów dotyczące zbyt długich przerw między połączeniami z Łodzi do Warszawy oferowanymi przez innych przewoźników kolejowych.
Czas podróży mógłby wynosić ok. 60 min (z Łodzi-Widzewa do Warszawy) – mówi przedstawicielka Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, nie precyzując jednak, kiedy i w jakiej formie realizowane byłyby okazjonalne kursy.
2015-12-06 09:58:08 Autor: Dave
---.dynamic.chello.pl
Taaa...60 minut, skoro za tydzień najszybszy pociąg MIĘDZYWOJEWÓDZKI pospieszny będzie jechał 67 minut, to co dopiero ŁKA? Chyba, że jako "ekspres" z max prędkością 160 km/h gdzie się da. Ale co to za kolej aglomeracyjna wtedy?
2015-12-06 13:02:09 Autor: Trako
---.gliwice.vectranet.pl
A umiemy czytać ze zrozumieniem jest napisane ok. 60 min czyli może być 50 albo 70 to prosta logika.
A te ich ezty są lepsze niż lok i wagony bo mniej ważą i szybciej przyspieszają a także lepiej hamują więc są w stanie uzyskać lepszy czas.
2015-12-06 14:20:46 Autor: Miś Kłapouszek
---.17.24.66
Dlaczego w celu uzupełnienia 4 godzinnej dziury nie można uruchomić po prostu interregio, tylko trzeba koniecznie ŁKA?
Przecież marszałek dopłaca do interregio tak samo jak dopłacałby do ŁKA. Niech dopłaci do tej jednej pary interregio więcej. Albo wymoże przesunięcie innej pary z godziny dublującej bezsensownie TLK na środek 4 godzinnej dziury.
2015-12-06 14:29:39 Autor: rekin z retkini
---.dynamic.chello.pl
Masz rację, @Misiu Kłapouszku.
Odjazdy w soboty i niedziele z Łodzi Kaliskiej do Warszawy są o godzinie 8:13, 11:59 i 12:10.
Zamiast wydziwiać i cudować z ŁKA lepiej przesunąć niepotrzebne nikomu interregio z 11:59 na okolice 10:10 i szafa gra.
2015-12-06 18:51:56 Autor: KrakusE30
---.centertel.pl
Grabarczyk nic tu nie pomoże... Przenigdy PLK, a już nie pewno MI nie dopuszczą do tego, aby jaka s tam raczkująca ŁKA ośmieszyła KM a zwłaszcza PKP IC! Nie dla psa kiełbasa :D. Do tego jeszcze może ŁKA chciała by mieć inną taryfę niż KM na tej linii. Mowy nie ma. I długo nie będzie. Trzea potulnie znaleźć swoje miejsce w szeregu.
Może kiedyś?
2015-12-06 19:16:52 Autor: Arrivederci
---.adsl.inetia.pl
Arrivederci Na te IR aż się prosi ED73. Wózki przypominające skład pasażerski a nie Eaosa. Nieco tylko zmodernizować (wystarczy dodatnie wifi i ostatecznie gniazdek), byle nie ciąć czoła. Napęd asynchroniczny nie jest potrzebny, co najwyżej rozruch impulsowy.
2015-12-06 20:02:22 Autor: Bozia
---.dynamic.dsl.as9105.com
Bozia W odpowiedzi na post KrakusE30:
"Grabarczyk nic tu nie pomoże... Przenigdy PLK, a już nie pewno MI nie dopuszczą do tego, aby jaka s tam raczkująca ŁKA ośmieszyła KM a zwłaszcza PKP IC! Nie dla psa kiełbasa :D. Do tego jeszcze może ŁKA chciała by mieć inną taryfę niż KM na tej linii. Mowy nie ma. I długo nie będzie. Trzea potulnie znaleźć swoje miejsce w szeregu.
Może kiedyś?"
Jak to kiedy? Na pewno, po zakończeniu okresu obowiązywania umowy o dofinansowanie. Po jej wygaszeniu, Flity ŁKA będą mogło sobie jeździć gdzie dusza zapragnie.
2015-12-06 20:04:27 Autor: Bozia
---.dynamic.dsl.as9105.com
Bozia W odpowiedzi na post Arrivederci:
"Na te IR aż się prosi ED73. Wózki przypominające skład pasażerski a nie Eaosa. Nieco tylko zmodernizować (wystarczy dodatnie wifi i ostatecznie gniazdek), byle nie ciąć czoła. Napęd asynchroniczny nie jest potrzebny, co najwyżej rozruch impulsowy."
Przecie już jeździło podajże w 2010 i psuło się to częściej, niż ED74. W końcu wylądował tam gdzie każdy złom powinien, czyli w krzakach.
2015-12-06 21:02:59 Autor: konduktor, który dostał po pysku od pasażera
---.29.248.238
Wszystkie pociągi z Wrocławia do Zgorzelca powinny jeździć przez Jelenią Górę (bo to najważniejsza linia jest) i przez Lwówek Śląski (bo to najpiekniejsza linia jest). Pociągi do Legnicy wożą powietrze a przez Jelenią górą będą jeździć tłumy Niemców w Karkonosze i do Doliny Bobru.
2015-12-06 22:38:04 Autor: KrakusE30
---.centertel.pl
@Bozia:
Przecież żartowałem :D. Wiesz, jak PKP IC robi 4h przerwy, KM patrzą coraz chętniej na wszystkie linie wychodzące z Radomia, to Łodzi zostaje...?
Nie ma się co pytać MIR tylko puszczać pociągi ŁKA. I to jako IR.
@konduktor:
Jak zrobią E-59 to Mallbora z Wrocka do Poznania (czyli dawny, legendarny wręcz Ś.P. IR "Matejko") też powinny jeździć jako IR. I to nie koniecznie pod marką PR!
Kwestia jakie stacje można pominąć.
2015-12-06 22:43:04 Autor: anty TROLL
---.151.154.142
Precz w pisowskimi infotrolami z pisowskiego infokoleja !!!
2015-12-07 09:11:15 Autor: Kflik
---.60.129.178
akurat te iR mozna by uznać za "Szkodliwe" bo są dotowane a mimo to nie mają honorowania taryfy Regio,
co jeszcze gorsze ponoć TLK Łódź - Warszawa są akurat komercyjne więc do tego podbierają pasażerów pociągom komercyjnym.
Zamiast tego typu połączeń powinno się uruchamiać pociągi gdzie nikt nie jeździ komercyjnie lub jakość oferty jest bardzo niska.
2015-12-07 11:25:53 Autor: KrakusE30
---.centertel.pl
@Kflik:
Że co??! Dotowane są IR z Łodzi do Warszawy...! Jestem w szoku... Taka frekwencja, a marszałek łódzki jeszcze dopłaca. Oj, coś jest nie tak.