Do przetargu na obsługę przewozów kolejowych na trzech liniach lokalnych w regionie podszumawskim w południowo-zachodnich Czechach zgłosiły się cztery firmy z doświadczeniem w przewozach pasażerskich. Jedna z nich – Leo Express, większość z wystawionych na przetarg linii chciałby obsługiwać autobusami.
Jak informuje portale VZ24.cz Na przetarg wystawiono trzy odcinki: České Budějovice - Černý Kříž, Číčenice - Nové Údolí i Strakonice – Volary. Czarne, fabrycznie nowe pociągi Leo Express miałyby się pojawić jedynie na tej ostatniej linii. Na pozostałych dwóch przewoźnik zaoferował obsługę ekologicznymi autobusami.
- Transport w regionie opiera się na dogmacie, że komunikacja musi wykorzystywać połączenia kolejowe. My, na szczęście nie działamy pod presją kolejowych związków zawodowych, dlatego możemy otwarcie powiedzieć, że równie dobre efekty można uzyskać obsługując część połączeń autobusami, a na pewno będzie to opcja tańsza – uważa Leos Novotny.
Leo Express, za przejechanie mieszaną komunikacją jednego wozokilometra, chce 64 korony. Konkurencja za wykonywanie tych samych usług wyłącznie pociągami chce odpowiednio: GW Train Regio - 95 koron, Arriva –105 koron, Ceske drahy –160 koron.
Podmiot, który wygra w przetargu, dostanie do obsługi linie aż na 15 lat. Na wykonywanie połączeń miejscowy samorząd przeznaczy 2,25 miliarda koron. Zdaniem Leosia Novotnego, wybór Leo Expressu przez samorząd, może dać przez 15 lat około miliarda koron oszczędności.
Leo Express ma doświadczenie w organizowaniu mieszanej komunikacji autobusowo-kolejowej na terenie Polski. Od 7 listopada firma uruchamia codzienne połączenia autokarowe z Krakowa przez Katowice i Gliwice do granicznego Bogumina, gdzie pasażerowie z Polski mogą przesiąść się na składy Flirt tego samego przewoźnika do Pragi.