Kradzieże, zwłaszcza węgla, to zmora przewoźników towarowych. PKP Cargo ma jednak powody do zadowolenia, bo poziom tego procederu z roku na rok maleje, a wraz z tym, maleją także straty przewoźnika. Duża w tym zasługa m.in. dronów.
Nielegalny proceder kradzieży węgla i innych paliw stałych to problem, z którym walczy m.in. PKP Cargo – ale też każdy inny przewoźnik towarowy. Jak podaje spółka, najczęściej do kradzieży ładunków dochodzi na Górnym Śląsku. Taki nielegalny proceder wpływa jednak na poważne straty przewoźników. Przykład stanowi chociażby niedawne zdarzenie w Piekarach Śląskich, w których złodzieje okradający pociąg wykoleili o trzeciej nad ranem aż siedem wagonów – z czego jeden wagon się przewrócił. Skład ten jechał z okolicznej kopalni Julian do Warszawy.
Straty także dla zarządcy
Złodzieje węgla wysypali na tory miał, który doprowadził nie tylko do wykolejenia pociągu, ale także zniszczenia infrastruktury. Na czas napraw, jeden tor przez kilka dni był całkowicie wyłączony z ruchu. A trzeba dodać, że szlak, na którym doszło do tego zdarzenia, prowadzi do połączenia z tzw. magistralą węglową w Radzionkowie. – Szczegółowe okoliczności wypadku będą znane po zakończeniu prac komisji wypadkowej – zaznacza Ryszard Wnukowski, rzecznik prasowy PKP Cargo.
Jest lepiej
Zdaniem spółki liczba kradzieży podczas transportu towarów się zmniejsza, a tym samym, maleją także straty PKP Cargo. Zasługa w tym m.in. dużego zaangażowania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przewożonych przez spółkę towarów – Liczba kradzieży w 2016 roku była o 36 proc. mniejsza, a wartość strat w wyniku kradzieży o 39 proc. niższa niż w 2015 roku – podaje Wnukowski. Jednakowoż podkreśla, że podjęte przez PKP Cargo działania zmierzające do przeciwdziałania kradzieżom paliw stałych, w tym zwłaszcza węgla, sprawiły, że wartość tych kradzieży zmniejszyła się od 2012 roku blisko pięciokrotnie. – Straty spółki z tytułu kradzieży maleją z roku na rok – dodaje.
Głównie w przeciwdziałaniu kradzieżom PKP Cargo stosuje dozór prowadzony przez patrole SOK. Od pewnego czasu przewoźnik stosuje jednak inną formę nadzoru przewozów – zdalną inspekcję z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych, tzw. dronów. – Są one z powodzeniem wykorzystywane przez PKP Cargo, które jest wyłącznym ich operatorem – informuje rzecznik.
Niezawodne drony
Do tej pory flota dronów PKP Cargo składała się z maszyn dwóch typów „DJI Phantom 3” oraz „Eagle”. Aktualnie patrolowanie torów i obszarów kolejowych w służbie PKP Cargo rozpoczyna dron „Bielik”, nowoczesny czterowirnikowiec wyprodukowany w Polsce. – Nasze dotychczasowe doświadczenia z flotą bezzałogowców są bardzo dobre. Drony przekazują rejestrowany obraz na żywo do siedziby Zespołu Przeciwdziałania Zagrożeniom. Dzięki temu pracownicy Zespołu mogą szybko reagować na kradzieże i łapać złodziei na gorącym uczynku – podaje Wnukowski.
Tylko w ubiegłym roku, dzięki wykorzystaniu floty bezzałogowców, polski przewoźnik kolejowy ograniczył kradzieże przewożonych towarów o blisko 50 procent. – Ograniczenie liczby kradzieży, wzrost bezpieczeństwa, a także możliwość wykonywania zdalnych inspekcji składów. To wszystko przemawia za tym, by dalej inwestować w tę technologię – podkreśla Wnukowski.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.