Kolejne pociągi Pendolino odwołane, ale „sytuacja się poprawia”

Jeden z pociągów Pendolino nie odjechał dziś z Bielska-Białej do Katowic. Pasażerowie na tym odcinku podróżować mogli pociągami KŚ, a dalej, w kierunku Warszawy, innymi pociągami PKP Intercity. Odwołano też Pendolino na odcinku od Opola do Warszawy, a pasażerom przejazd umożliwiono pociągiem IC Nałkowska. Składy zastępcze, złożone z wagonów i lokomotyw za EIP uruchomiono w wypadku pojedynczych pociągów w relacji: Gliwice – Gdynia Główna, Gdynia Główna – Rzeszów, Jelenia Góra – Warszawa Wschodnia, Warszawa Wschodnia – Kraków Główny i Kraków Główny – Gdynia (szczegóły – TUTAJ). 

Drugi dzień z rzędu jest problem z obsługą odcinka linii kolejowej między Nowym Sączem a Krynicą, gdzie zamiast pociągów PKP Intercity jeżdżą autobusy. Do Warszawy nie dojechał też międzynarodowy pociąg Silesia z Czech, z uwagi na problem z siecią trakcyjną w Wodzisławiu Śląskim. Pasażerów przesadzono do pociągu KŚ, a z Katowic pozwolono im dojechać do Warszawy pociągiem Pendolino. Pięć składów IC w całym kraju pojechało, zamiast na Dartach, Flirtach czy ED74, w zestawieniu lokomotywa + wagony.

– Jeśli chodzi o składy Pendolino, sytuacja związana z ich dostępnością się poprawia, w najbliższych dniach spodziewamy się dalszej poprawy sytuacji – powiedział Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP Intercity.

Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy problemy z Pendolino dotyczy systemu, który zapobiega uszkodzeniu pantografu. System załącza się, gdy pantograf dotyka oszronionej, lub oblodzonej sieci trakcyjnej. Wówczas pantografy opuszczają się i nie chcą podnieść się ponownie. Nie jest to system, który montowany jest wyłącznie w Pendolino (jest także w lokomotywach Griffin), pozwala np. na uchronienie szybko jadącego składu przed trwałym uszkodzeniem z powodu zerwania pantografu, w efekcie uderzenia w lód osadzony na sieci. Takie uszkodzenie na długo mogą wyłączyć całą jednostkę z ruchu.