Koleje Dolnośląskie przejmą obsługę trasy Wrocław – Zielona Góra

Wygląda na to, że od grudnia bieżącego roku pociągi Kolei Dolnośląskich dojadą do Zielonej Góry, zastępując Polregio na trasie Wrocław – Wołów – Głogów – Zielona Góra. Poinformował o tym członek zarządu województwa dolnośląskiego, Tymoteusz Myrda, podczas specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez dolnośląski urząd marszałkowski.

Podróżni mają odczuć różnicę

Myrda przyznawał, że decyzja jest efektem próśb mieszkańców oraz samorządowców, którzy wnosili do władz województwa o to, żeby na “Nadodrzance” kursowało jeszcze więcej pociągów Kolei Dolnośląskich. Dodał też, że decyzja jest pokłosiem różnicy w poziomie świadczonych usług zarówno przez KD jak i przez Polregio. Ten wątek rozwinęła Agnieszka Zakęś, dyrektorka Departamentu Infrastruktury w UMWD. Przypomniała ona, że w ubiegłym roku Koleje Dolnośląskie zrealizowały pracę przewozową na poziomie 10,2 mln pociągokilometrów, natomiast pociągi Polregio tylko 3,5 mln pociągokilometrów.

Co istotne, w ubiegłym roku Polregio było zmuszone odwołać na Dolnym Śląsku 880 pociągów, natomiast Koleje Dolnośląskie tylko 131 kursów. O problemach z realizacją połączeń przez Polregio pisaliśmy obszernie.

– Skala tych odwołań jest tym bardziej widoczna, kiedy porównamy liczbę niezrealizowanych połączeń do skali pracy przewozowej, wykonywanej przez każdego z przewoźników. Najbardziej tracą na tym nasi podróżni, którzy przychodzą na stację licząc na to, że ich pociąg przyjedzie i będą mogli dotrzeć w zaplanowane miejsce. Odwoływanie kursów nadwyręża zaufanie pasażerów do usług, za które, jako samorząd województwa, płacimy – mówiła dyrektorka wydziału Infrastruktury.

Nowoczesny tabor KD

Dyrektorka przypomniała też, że Koleje Dolnośląskie stale modernizują i poszerzają swoją bazę taborową, chociażby poprzez ostatni zakup 25 elektrycznych Elfów 2, czy też zakup dwutrakcyjnych jednostek z Newagu.

– Niestety w przypadku Polregio ta kwestia również nie wygląda tak dobrze jak w przypadku Kolei Dolnośląskich. Wiemy, że Polregio przeszło przez proces restrukturyzacji i poważnych zawirowań mających wpływ na to, że przewoźnik nie mógł kupować nowego taboru z dofinansowaniem unijnym. Wpływa to na to, że średni wiek taboru Polregio użytkowanego na Dolnym Śląsku to około 32 lata – przypominała Agnieszka Zakęś.

Zdaniem dyrektorki, na plus KD przemawiają również takie elementy jak chociażby ekspozycja loga regionu czy system informacji pasażerskiej (elektroniczny w przypadku KD, kartka papieru w przypadku Polregio).
Od grudniowej zmiany rocznego rozkładu jazdy, na linii 273 nadal mają zostać utrzymane wszystkie obecne kursy z Wrocławia w kierunku Głogowa i Zielonej Góry, lecz będą one obsługiwane przez Koleje Dolnośląskie. Wyjątkiem pozostaną trzy pociągi Polregio na odcinku Głogów – Zielona Góra Główna, które nadal będą funkcjonowały. Dwa z tych kursów rozpoczynają swój bieg w Głogowie, natomiast trzeci łączy Zieloną Górę z Lesznem.

Protest związkowców Polregio

Zmiana przewoźnika nie podoba się wszystkim. Na 6 kwietnia protest pod siedzibą marszałka zapowiedzieli związkowcy Polregio. Będzie mieć miejsce o godzinie 12. Związkowcy obawiają się utraty miejsc pracy i likwidacji dolnośląskiego oddziału spółki.