Wygląda na to, że obecnie trwająca perspektywa unijnych dofinansowań będzie dla dolnośląskiej kolei rekordowa. Koleje Dolnośląskie ogłosiły przetarg na wykonawcę dokumentacji z wnioskiem o dofinansowanie zakupu 13 nowych ezt.
Z dokumentacji przetargu wynika, że Koleje Dolnośląskie chciałyby powiększyć swój inwentarz o 13 pojazdów 5-członowych. Takie pociągi z nowosądeckiego Newagu, w ilości 12 sztuk, w Polsce posiadają jedynie Koleje Mazowieckie. Obecnie kursują one na trasie z Warszawy do Skierniewic.
– Taka długość najlepiej będzie odpowiadać naszym potrzebom przewozowym. Uważamy też, że 5 –członowe pojazdy najlepiej wpiszą się w nasze możliwości serwisowe, które dotyczą długości hal i stanowisk a także długości peronów. Dłuższych nie planujemy kupować, uważam, że odpowiedzią na ewentualne większe potoki pasażerskie niż zdołamy pomieścić w 5 członach, oprócz dogęszczenia rozkładu jazdy, są już piętrowe składy push&pull – powiedział Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich.
– Ten dodatkowy piaty człon ma zmieścić toaletę dla niepełnosprawnych, automat biletowy i, ewentualnie, z przekąskami. Znajdzie się tam przestrzeń dla niepełnosprawnych i na rowery oraz przestrzeń dla podróżnych z większym bagażem – powiedział Piotr Rachwalski. – Chcemy też wyposażyć pociąg w bardzo wygodne fotele, ponieważ na ten aspekt bardzo zwracają uwagę pasażerowie – dodaje.
Koleje Dolnośląskie mają też aspirację pracy nad nowym stanowiskiem pracy dla maszynisty. – Będziemy chcieli przy tym projekcie opracować nowe, bardziej ergonomiczne, wygodne i bezpieczne stanowisko pracy maszynisty. W ostatnich latach pojawiło się mnóstwo możliwości ułatwienia pracy maszynistom i chcemy z tych nowinek korzystać – mówi prezes KD.
Prawdopodobnie kilka z 13 zakupionych jednostek zostanie przystosowanych do wjazdu do Czech. Po przeanalizowaniu kosztów przewoźnik podejmie też decyzję, czy i ile jednostek będzie wyposażonych w urządzenia sterowania kabinowego ECTS/EMRTS II i GSM-R (co pozwoliłoby na wykorzystanie inwestycji PKP PLK na E30).
– Obecnie koszt rzędu kilkaset tysięcy złotych instalacji urządzeń na kabinę eliminuje sens ekonomiczny takich inwestycji – kwota ta wystarczyłaby na etat dla drugiego maszynisty do końca okresu życia pojazdu. Jako KD oczekujemy na rządowy, unijny projekt wyposażania lokomotyw i pociągów w urządzenia ECTS/EMRTS2 – powiedział Piotr Rachwalski.
Jednostki mają posłużyć do wzmocnienia połączeń na obecnie obsługiwanych liniach do Rawicza, Legnicy i Jeleniej Góry i innych, a także w kierunku Kłodzka i Czech.
– Oprócz wzmocnienia linii oczekujemy, że do czasu zakończenia projektu zrewitalizowana zostanie linia 289 i wówczas nowym taborem uruchomione zostaną połączenia w cyklu godzinnym z Wrocławia do Lubina i ewentualnie dalej do Głogowa przez Rudną. Chcielibyśmy, w miarę budowy nowych stacji we Wrocławiu, nieco zmienić rolę Wrocławia głównego, ze stacji docelowej na stację przelotową. Będzie to sprzyjać rozwojowi kolei aglomeracyjnych.
Już 16-17 marca w Warszawie kolejna edycja Europejskiego Forum Taborowego. Jak co roku, konferencja podejmie tematykę zakupów i modernizacji taboru kolejowego w państwach Europy Środkowo-Wschodniej. To już trzecia edycja największej i najbardziej prestiżowej konferencji w regionie, poświęconej wielowątkowej dyskusji na temat stanu obecnego i przyszłości branży dostawców kompletnych pojazdów szynowych, producentów komponentów i podzespołów, poddostawców, dostawców usług i urządzeń służących utrzymaniu taboru kolejowego.
Więcej informacji na temat wydarzenia - program i możliwość rejestracji