Koleje Czeskie chciały wyeliminować konkurencję?

Główny zarzut unijnych urzędników dotyczy obsługiwanego przez Koleje Czeskie połączenia Praga – Ostrawa. Przewoźnik obniżył ceny biletów w tej relacji. Zdaniem przedstawicieli KE, obniżka mogła być bezpośrednio związana z tym, że na tej samej trasie uruchomił swoje pociągi prywatny przewoźnik – RegioJet, a nieco później kolejna prywatna firma – Leo Express.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej przyznają, że prawdziwa konkurencja powoduje korzyści dla pasażerów, jednak ceny zaproponowane przez Koleje Czeskie nie pokrywały nawet kosztów funkcjonowania połączenia. Tymczasem tego typu praktyki mogą powodować, że konkurencja nie będzie w stanie utrzymać się na rynku.

– Konkurencja prowadzi do obniżania cen i jednoczesnej poprawy jakości usług – mówi Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. konkurencji. – Tego właśnie potrzebujemy w transporcie kolejowym, szczególnie, jeżeli chcemy postawić na niskoemisyjność. Musimy przyjrzeć się bliżej praktykom stosowanym przez Koleje Czeskie, aby upewnić się, że swoimi działaniami nie eliminują konkurencji. W przeciwnym razie działanie ČD mogłoby przynieść szkody pasażerom – dodaje.

Po tym, jak do unijnych urzędników wpłynęła skarga w tej sprawie, unijni urzędnicy przeprowadzili pierwszą kontrolę w Kolejach Czeskich. KE przyznaje, że wszczęcie postępowania nie przesądza o jego wyniku, a powoduje, że sprawa będzie traktowana priorytetowo. Na razie nie wiadomo, ile potrwa postępowanie. Zależy to od wielu czynników, w tym od tego, czy czescy kolejarze chętnie będą współpracować z unijnymi urzędnikami oraz czy będą ewentualnie korzystać z prawa do obrony.