Kolej jednak wróci do Głubczyc

Powiat głubczycki jest jedynym powiatem woj. opolskiego bez dostępu do kolei pasażerskiej. Ruch pociągów w Głubczycach zawieszono w 2000 r. Dzięki rewitalizacji linii kolejowych blisko 40 tys. mieszkańców z 4 gmin zyska wygodne połączenie z Opolem. Czas podróży z Głubczyc do Opola wyniesie ok. 130 min., a z Głubczyc do Raciborza ok. 36 min. W ramach projektu o szacowanej wartości 535 mln zł netto zrewitalizowane zostaną linie o długości 54 km między Raciborzem a Racławicami Śląskimi. Trasa zostanie zelektryfikowana, a pociągi osiągną prędkość do 120 km/h. Problemem będzie skala oferty, bowiem województwo zapowiedziało na naszych łamach uruchamianie... 4 par połączeń w dobie i to mimo tego, że studium wykonalności rekomendowało uruchamianie co najmniej 9 par.

Mieszkańcy południowej części woj. opolskiego zyskają lepszy dostęp do kolei dzięki budowie lub odbudowie stacji i przystanków: Ściborzyce Małe, Głubczyce Las, Gadzowice, Głubczyce, Bernacice, Baborów, Tłustomosty, Pietrowice Wielkie, Cyprzanów, Samborowice, Wojnowice, Racibórz Studzienna. Wszystkie obiekty będą wyposażone w wiaty, ławki, jasne oświetlenie. Odpowiednia wysokość peronów ułatwi wsiadanie i wysiadanie z pociągu. 

Informacja o rewitalizacji wspomnianego ciągu jest zaskoczeniem, bowiem od wielu miesięcy wiadomo, że projekt nie może liczyć na niezbędny wkład własny samorządów, który jest niezbędny przy realizacji poszczególnych zadań w ramach programu Kolej Plus. W przypadku każdego z projektów w ramach rządowego programu samorządy muszą sfinansować 15% jego wartości. W przypadku opolskiego przedsięwzięcia mówimy o ponad 80 milionach złotych, których po prostu nie było. Mimo to województwo opolskie nie złożyło broni i zapowiadało walkę o znalezienie niezbędnych środków.

– Województwo Opolskie, jako lider projektu pn. „Rewitalizacja linii kolejowych nr 177, 294 Racibórz – Racławice Śląskie”, w dalszym ciągu pracuje nad zewnętrznym montażem finansowym, prowadząc działania mające na celu pozyskanie brakującej części środków finansowych dla pokrycia kosztów całego przedsięwzięcia w formie wkładu własnego. Środki te muszą pochodzić w całości ze źródeł zewnętrznych, gdyż Województwo Opolskie od samego początku deklarowało chęć partycypowania w kosztach projektu w zakresie realizacji swych obowiązków ustawowych, czyli uruchamiania połączeń kolejowych – powiedziała rzeczniczka Opolskiego Violetta Ruszcewska.
 
– Wierzymy w tej kwestii w powodzenie działań ministra Michała Wosia oraz posła Janusza Kowalskiego, którzy zapewniali nam pomoc w pozyskaniu przez samorządy zewnętrznych środków finansowych na wymagany wkład własny – mówiła nam kilka miesięcy temu Violetta Ruszczewska, rzeczniczka prasowa opolskiego samorządu.

Wysiłki przyniosły więc skutek, jednak jak na razie nie wiemy skąd będą pochodzić środki niezbędne do pokrycia wkładu własnego i oczekujemy na odpowiedzi w tej sprawie od PKP PLK oraz województwa opolskiego.