Pojawiła się odpowiedź na interpelację posła Pawła Kobylińskiego odnośnie do odmownej decyzji prezesa UTK o otwartym dostępie dla Kolei Mazowieckich. Toczy się spór przewoźnika z Urzędem Transportu Kolejowego o trasę z Warszawy do Łodzi. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa tłumaczy, że połączenia mazowieckiego przewoźnika niekorzystnie wpłyną na ofertę połączeń otrzymujących dotację ministra.
Koleje Mazowieckie starają się o uzyskanie zgody prezesa UTK na otwarty dostęp dla trasy z Warszawy do Łodzi Fabrycznej.
Na razie wniosek spotkał się z negatywną decyzją. Przewoźnik zaskarżył więc tę decyzję do sądu. Prezes Urzędu Transportu Kolejowego może odmówić wydania decyzji o przyznaniu otwartego dostępu w przypadku stwierdzenia, że działalność określona we wniosku przez przewoźnika kolejowego wpłynie na warunki ekonomiczne usług świadczonych na tej samej linii na podstawie umowy o świadczenie usług publicznych. Skutek może być taki, że zakłócona zostanie regularność przewozów pasażerskich, z uwzględnieniem natężenia ruchu na linii kolejowej oraz potrzeb podróżnych.
Konkurencja dla połączeń dotowanychWniosek Kolei Mazowieckich dotyczył okresu od 1 stycznia 2017 roku do 31 grudnia 2021 roku. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, uruchomienie połączenia z Warszawy do Łodzi spowoduje spadek liczby pasażerów korzystających z połączeń służby publicznej realizowanych na powyższej trasie.
– Prognozowane zmniejszenie liczby pasażerów mogłoby spowodować spadek przychodów, a tym samym wzrost należnej rekompensaty wypłacanej z budżetu państwa przez Ministra Infrastruktury i Budownictwa przewoźnikowi kolejowemu realizującemu połączenia w ramach służby publicznej – wyjaśnia Andrzej Bittel, podsekretarz stanu.
Jak dodaje, prezes UTK wziął pod uwagę także to, iż kwota przeznaczona na wypłatę rekompensaty nie może przekroczyć poziomu przewidzianego zarówno w ustawie budżetowej, jak i umowach rocznej i ramowej, której stroną jest minister infrastruktury i budownictwa. – Wobec tego uruchomienie nowych połączeń przez KM mogłoby skutkować zrezygnowaniem przez ministra z części połączeń o charakterze użyteczności publicznej, co stanowiłoby zakłócenie regularności – podkreśla.
Problemem linia 447Wiceminister Bittel wskazuje także na inny problem, który wyniknie z prac remontowo-modernizacyjnych na linii kolejowej nr 447 z Warszawy Włochy do Grodziska Mazowieckiego. W związku z planowanym zamknięciem tego odcinka dla ruchu, konieczne będą zmiany i ograniczenia już obecnie realizowanych połączeń pasażerskich, nawet bez uwzględniania nowych połączeń.
– Uruchomienie wnioskowanych przez Koleje Mazowieckie połączeń byłoby wobec tego jednoznaczne z generowaniem istotnych problemów oddziałujących negatywnie na pociągi „służby publicznej”, co skutkowałoby dalszym pogorszeniem oferty usług o charakterze użyteczności publicznej wyjaśnia ponownie Bittel. Dodaje, że efektem takiej sytuacji byłoby sukcesywne zmniejszanie się liczby pasażerów korzystających z coraz gorzej dostosowanych do ich oczekiwań połączeń uruchamianych na tej trasie w ramach umowy o świadczenie usług publicznych. Zaś w przyszłości potrzebę zwiększenia publicznych subsydiów, co będzie niekorzystne dla budżetu organizatora międzywojewódzkich przewozów kolejowych. – W takim przypadku koszty wejścia na rynek nowego podmiotu zostaną przerzucone na społeczeństwo – podkreśla Bittel.
Usługi muszą się uzupełniać, a nie konkurowaćZdaniem Ministerstwa, wprowadzenie nowej usługi na rynek powinno się dokonać poprzez ustalenie czy będzie ona wiązała się z zainteresowaniem przewozami kolejowymi nowej grupy pasażerów. – Tym samym czy przełoży się na wzrost liczby pasażerów przewożonych koleją, czy raczej spowoduje odebranie przychodów i pasażerów funkcjonującym już na rynku operatorom bez oferowania w zamian jakichkolwiek korzyści kompensujących – mówi Bittel. Zdaniem wiceministra, dopuszczane do wejścia na rynek powinny być tylko te usługi, które stanowią odpowiedź na dotychczas niezaspokojone potrzeby społeczne i w związku z tym są w stanie wygenerować wzrost popytu na przewozy kolejowe.
Wspomniane zaburzenia natomiast mogą wywołać konieczność ograniczenia przewozów realizowanych przez operatora, a w przyszłości potrzebę zwiększenia publicznych subsydiów, co będzie niekorzystne dla budżetu organizatora międzywojewódzkich przewozów kolejowych W takim przypadku koszty wejścia na rynek nowego podmiotu zostaną przerzucone na społeczeństwo.